Kandydat Śpiewak. "Jeśli się zgłoszę, od razu wskażę zastępców"

Jan Śpiewak
Jan Śpiewak
Źródło: TVN24
- Zgłaszam gotowość startowania na prezydenta Warszawy - potwierdza Jan Śpiewak. Przyznaje, że nie we wszystkich aspektach dotyczących zarządzania miastem czuje się kompetentny. Dlatego w chwili oficjalnego ogłoszenia swojej kandydatury, od razu wskaże swoich współpracowników.

Były szef Miasto Jest Nasze do tej pory deklarował jedynie, że chciałby zostać burmistrzem Śródmieścia (póki co jest radnym dzielnicy). Bardziej śmiałe deklaracje trudno było od niego wyciągnąć. Dlatego zapowiedź o chęci startowania na prezydenta stolicy, którą wygłosił w piątkowym "Dzienniku Gazecie Prawnej" odbiła się głośnym echem.

"Z wielką przyjemnością…"

- Zgłaszam gotowość. Jeśli nie znajdzie się inny kandydat, a my jako koalicja ruchów miejskich będziemy chcieli stworzyć wspólną listę miejską, to z wielką przyjemnością będę kandydatem takiego bloku - potwierdza w rozmowie z tvnwarszawa.pl.

Co innego chcieć, co innego być do tej funkcji merytorycznie przygotowanym. Prezydent Warszawy powinien mieć nie tylko wizję miasta, ale tez umiejętności i doświadczenie w zarządzaniu. Kiedy pytamy Śpiewaka, czy jest na to gotowy, odpowiada: Oczywiście, są obszary i aspekty, w których nie czuję się kompetentny.

- Dlatego jeśli ogłoszę swoją kandydaturę, to będzie to kandydatura pełna. Wskażę też zastępców, osoby, z którymi chce współpracować - zapowiada. Dopytywany czy ma już jakieś typy, odpowiada krótko: nie. - Jest jeszcze półtora roku do wyborów. Wszystko może się mocno zmienić, chociażby sama ustawa warszawska - dodaje.

Koalicja ruchów miejskich

Jednym z podstawowych warunków, jakie stawia jest wspólna koalicja ruchów miejskich w Warszawie.

- Jeśli chcemy myśleć o radzie miasta, musimy zdobyć 10 proc. w skali miasta. Jeśli to ma się jakkolwiek udać, to musimy działać w formie federacji – przekonuje. Przyznaje, że nieformalne rozmowy trwają, a w środowisku aktywistów "jest potrzeba startu". - Tylko to porozumienie coś nie może się na razie wykluć - przyznaje.

A co jeśli się nie uda? - Trudno, będziemy startować w dzielnicach - odpowiada Śpiewak.

Głośne rozstanie

Kilka miesięcy temu Jan Śpiewak odszedł z Miasto Jest Nasze i założył nowe stowarzyszenie - Wolne Miasto Warszawa. Do Śpiewaka dołączył m.in. były rzecznik prasowy MJN Karol Perkowski i - jak przekonuje sam Śpiewak - około 20 innych osób. - Dziś jest nas już ponad 40 - twierdzi.

Rozstanie z MJN dla wielu było dużym zaskoczeniem. Śpiewak zakładał to stowarzyszenie i przez długie miesiące był jego twarzą. - Miasto Jest Nasze jest moim dzieckiem, ale dziecko chciało robić trochę inne rzeczy niż ja - komentował odejście sam Śpiewak.

Rozstanie nie obyło się bez awantury. Fani MJN na Facebooku mogli obserwować wojnę o fanpejdż i wzajemne oskarżenia o to, kto ma do niego większe prawa. Przypomnijmy, Śpiewak przemianował stronę Miasto Jest Nasze na Wolne Miasto Warszawa (zmienił nazwę, zachowując tą samą liczbę obserwujących - kluczowych w mediach społecznościowych).

- Czy po tym wszystkim Miasto Jest Nasze będzie chciało jeszcze z tobą współpracować - dopytujemy Śpiewaka? - Myślę, że tak. W końcu liczy się dobro Warszawy - podsumowuje.

Działalność Jana Śpiewaka

Źródło: TVN24
Jan Śpiewak przestał przewodzić MJN
Jan Śpiewak przestał przewodzić MJN
Teraz oglądasz
Jan Śpiewak o komisji PiS
Jan Śpiewak o komisji PiS
Teraz oglądasz
Jan Śpiewak był gościem programu Wstajesz i Wiesz
Jan Śpiewak był gościem programu Wstajesz i Wiesz
Teraz oglądasz

Działalność Jana Śpiewaka

kw/b

Czytaj także: