Jest porozumienie ws. szpitala onkologicznego na Pradze

Osiągnięto porozumienie ws. budowy oddziału onkologicznego na terenie zabytkowej Stalowni Praskiej; na wniosek konserwatora zabytków inwestor uzupełni dokumentację inwestycji. W sprawie protestowało stowarzyszenie pacjentów, obwiniając urzędników o blokowanie budowy.

Budowę filii Szpitala Onkologicznego w Wieliszewie planuje na terenie Stalowni Praskiej, usytuowanej na rogu al. Solidarności i ul. Szwedzkiej, wyższa szkoła Uczelnia Warszawska im. Marii Skłodowskiej-Curie. Uczelnia prowadzi m.in. kierunki o profilu medycznym, otworzyła także niepubliczny szpital w Wieliszewie.

W środę protest głodowy na terenie Stalowni Praskiej rozpoczęło dziesięciu przedstawicieli stowarzyszenia chorych na nowotwory Pacjent jest Najważniejszy. Powodem była, zdaniem stowarzyszenia, "odmowna decyzja Stołecznego Konserwatora Zabytków dotyczącą uzgodnienia warunków zabudowy dla planowanej inwestycji". Biuro prasowe warszawskiego ratusza tłumaczyło, że konserwator nie wydał odmownej decyzji dotyczącej budowy, a jedynie nie uzgodnił warunków zabudowy.

Uzupełnią dokumentację

Jak poinformowano w oświadczeniu przesłanym w poniedziałek PAP przez stowarzyszenie, w związku z osiągnięciem tego dnia kompromisu pomiędzy inwestorem (Uczelnią Warszawską im. Marii Skłodowskiej-Curie) a Stołecznym Konserwatorem Zabytków zarząd stowarzyszenia na rzecz chorych na nowotwory Pacjent jest Najważniejszy podjął decyzję o odwołaniu protestu głodowego.

- Konserwator nie kwestionuje powstania szpitala w tym miejscu, uznał jednak za konieczne uzupełnienie dokumentacji inwestycji. Chodzi o analizę konserwatorską dotyczącą tego, jak nowy budynek wpisuje się w istniejący krajobraz – powiedział rektor Uczelni Warszawskiej dr Mirosław Cienkowski.

Jak dodał, odpowiednia analiza zostanie przygotowana przez architekta w najbliższym tygodniu, a potem uczelnia złoży wniosek o wydanie zaleceń konserwatorskich.

Według stołecznego konserwatora z analizy funkcji i zagospodarowania terenu wynika, że "wysokość projektowanego budynku – 7 kondygnacji (do 25 m) - może kolidować z istniejącą zabudową zabytkową", a "realizacja obiektu o ustalonej w decyzji o warunkach zabudowy wysokości na tym terenie wpłynie negatywnie na walory zabytkowe tego zespołu".

Reportaż programu "Polska i Świat"

PAP/bf

Czytaj także: