Hanna Gronkiewicz-Waltz zakazała marszu narodowców

[object Object]
Gronkiewicz-Waltz zakazała marszu narodowców TVN24
wideo 2/4

Urząd miasta nie zgodził się na marsz narodowców, który jest zaplanowany na niedzielę 11 listopada. - Warszawa dość już wycierpiała przez agresywny nacjonalizm – argumentowała prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Organizatorzy manifestacji mogą odwołać się od jej decyzji do sądu.

Władze Warszawy ogłosiły swoją decyzję podczas środowego briefingu. Prezydent postanowiła, że zakaże organizacji wydarzenia, który ma się odbyć 11 listopada z okazji Święta Niepodległości.

"Warszawa dość już wycierpiała"

- Zakazałam Marszu Niepodległości. Podjęłam taką decyzję, którą osobiście podpisałam - mówiła Hanna Gronkiewicz-Waltz. Jak tłumaczyła tę decyzję?

- Po pierwsze bezpieczeństwo. Przy obecnych kłopotach policji trudno uwierzyć, że uda się je zapewnić podczas marszu 11 listopada. Po drugie historia – historia Polski, a w szczególności Warszawy. Warszawa dość już wycierpiała przez agresywny nacjonalizm – zaznaczyła.

Jako trzeci argument wymieniła prawo.

"Pismo zostało zignorowane"

Stwierdziła, że w czerwcu skierowała pismo do ministra spraw wewnętrznych Joachima Brudzińskiego w sprawie wspólnego zabezpieczenia uroczystości 11 listopada, ale "pismo zostało zignorowane". - Nie odezwał się minister - stwierdziła.

Później mówiła o kolejnych powodach swojej decyzji. - Przez rok nie sporządzono aktu oskarżenia dotyczącego wydarzeń na Marszu Niepodległości w 2017 roku, chociaż prokuratura, co wiemy z prasy, dysponuje opinią biegłego o zakazanych ideologiach na marszu – wyjaśniała dalej Gronkiewicz-Waltz.

Przypomniała też rezolucję Parlamentu Europejskiego z 25 października tego roku w sprawie wzrostu liczby neofaszystowskich aktów przemocy w Europie, która wzywa państwa członkowskie do podjęcia kroków przeciwko mowie nienawiści i przemocy.

- Dwukrotnie pisałam do ministra Ziobry w sprawie delegalizacji ONR-u, a wiemy, że przewodniczący marszu jest osobą, która pełni funkcje w pruszkowskim ONR-ze. I on podpisał się pod wnioskiem do wojewody o zorganizowanie marszu – przekonywała prezydent stolicy.

- Uważam z całą odpowiedzialnością, że nie tak powinno wyglądać stulecie odzyskania niepodległości. Stąd moja decyzja o zakazie marszu – podkreśliła Gronkiewicz-Waltz.

Dodała również, że konsultowała tę decyzję z prezydentem-elektem stolicy Rafałem Trzaskowskim.

"Kontrola sądowa decyzji"

Przypomnijmy: marsz narodowców jest zarejestrowany przez wojewodę jako wydarzenie cykliczne. Prezydent była pytana, czy mimo to, może zakazać jego organizacji. - Mamy odpowiedzialność przed mieszkańcami, mamy zapewnić bezpieczeństwo - odpowiedziała.

- Rzeczywiście wojewoda ma kompetencje do wydawania zezwoleń na zgromadzenia cykliczne, i tyle. Ale nadzór nad przebiegiem zgromadzenia i tym, co może nieść takie zgromadzenie, to są kompetencje urzędu miasta – dodała Ewa Gawor, dyrektor Biura Bezpieczeństwa w ratuszu.

- Jest kontrola sądowa decyzji, więc (organizatorzy - red.) mogą się odwołać w ciągu 24 godzin do sądu - zaznaczyła z kolei prezydent. A obecny na konferencji prawnik urzędu miasta przekonywał, że "wszystko jest określone w ustawie". - Organizator, który złożył wniosek ma 24 godziny na złożenie odwołania do Sądu Okręgowego, a nie do wojewody. To są przepisy regulujące. I nie ma czegoś takiego, że pan wojewoda sobie wyjdzie teraz i powie, że on uchyla decyzję. Są procedury – 24 godziny na odwołanie, od teraz – przekonywał Antoni Kania-Sieniawski, prawnik urzędu miasta.

Dziennikarze dopytywali, co by się stało, gdyby marsz odbył się, mimo zakazu. - Byłabym zdziwiona, gdyby pomimo zakazu, służby odpowiedzialne za bezpieczeństw na to zezwoliły - powiedziała Ewa Gawor.

"Zwolnienie łózek w szpitalach"

Dyrektor Biura Bezpieczeństwa mówiła też o piśmie, jakie miasto otrzymało od komendanta stołecznego policji.

- Skierował prośbę do miasta o wygrodzenie przegrodami ulic, wzdłuż których będzie szedł Marsz Niepodległości w celu zaniechania ewentualnego ataku terrorystycznego, czyli policja z jednej strony pisze do nas taką prośbę i ma jakieś obawy, ale z drugiej formalnie takiego stanowiska nie dostaliśmy - stwierdziła Gawor.

Mówiła też o wystąpieniu urzędnika wojewody mazowieckiego do szpitali warszawskich o "zwolnienie łóżek w szpitalach, ponieważ może nastąpić atak ze strony uczestników zgromadzenia na policjantów".

Jeden z dziennikarzy mówił, ze organizatorzy marszu odcinają się od radykalnych, skrajnie prawicowych organizacji, które włączają się w przemarsz. - Odcinanie to za mało. Oni muszą nad tym panować, w momencie, kiedy marsz jest. Muszą brać odpowiedzialność również za tych, którzy są w marszu – skomentowała Hanna Gronkiewicz-Waltz. - Jeśli nad tym nie panują marszu nie powinno być - podsumowała.

Po pierwsze: bezpieczeństwo. Przy obecnych kłopotach policji trudno wierzyć, że uda się je zapewnić #11listopada. Po drugie: historia. Polska i @warszawa dość już wycierpiały przez agresywny nacjonalizm. Nie tak powinno wyglądać stulecie niepodległości. Stąd decyzja o zakazie. pic.twitter.com/1Y3XO1F57M— Hanna Gronkiewicz (@hannagw) 7 listopada 2018

Zapowiadała, że może rozwiązać

Już kilka dni temu prezydent Warszawy mówiła, że jeżeli "tylko będzie jakiś element nienawiści, jeżeli tylko będzie jakaś raca, w takim zakresie jak w zeszłym roku, to bez wahania rozwiąże tę manifestację".

Marsz 11 listopada w Warszawie organizują środowiska narodowe. Podczas konferencji, która odbyła się przed briefingiem ratusza, prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz zapewniał, że wydarzenie "jest doskonale przygotowane". Podkreślili też, że jeśli prezydent Warszawy rozwiąże marsz "bez wyraźnej przyczyny i podstawy prawnej", to złożą w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury.

Już wcześniej prezydent Andrzej Duda informował, że nie będzie uczestniczył w warszawskim marszu organizowanym 11 listopada przez środowiska narodowe, mimo że wcześniej zapowiadał w nim swój udział. Oficjalnie nie będzie uczestniczyć w nim również Prawo i Sprawiedliwość.

45 zatrzymanych

W 2017 roku podczas marszu narodowców 11 listopada pojawiły się race i kontrowersyjne transparenty. Policja zatrzymała 45 osób związanych z ruchem Obywatele RP, którzy zorganizowali kontrmanifestację i blokowali marsz narodowców.

TAK NIEDAWNO MÓWIŁA EWA GAWOR O MARSZU:

[object Object]
Gawor o 11 listopada i marszu narodowcówTVN24
wideo 2/4

ran/mś/PAP/b

Pozostałe wiadomości

Za pięć lat Lotnisko Chopina ma być gotowe do obsługi 30 milionów pasażerów rocznie. Wymaga to dużych inwestycji. Ale jaka nie byłaby ich skala stołeczny port lotniczy nie ma możliwości technicznych do przyjęcia większej liczby podróżnych. Z zapewnień przedstawiciela rządu jasno wynika, że po uruchomieniu Centralnego Portu Komunikacyjnego, warszawskie lotnisko powinno zostać zamknięte. 

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Przyszłość Lotniska Chopina. 700 samolotów w ciągu doby, na więcej brakuje miejsca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

O godzinie 11 rozpocznie się doroczny Bieg Konstytucji 3 Maja. Pięciokilometrowa trasa biegu zaczyna i kończy się na placu Trzech Krzyży. Niektóre ulice w Śródmieściu stolicy będą zamknięte dla ruchu. W związku z obchodami rocznicy wprowadzenia Konstytucji 3 Maja na placu Zamkowym odbędą się uroczystości z udziałem prezydenta RP Andrzeja Dudy.

Biegacze uczczą Konstytucję 3 Maja. Utrudnienia w ścisłym centrum Warszawy

Biegacze uczczą Konstytucję 3 Maja. Utrudnienia w ścisłym centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci ze Zwolenia (Mazowsze) interweniowali wobec właścicieli królika, którego przetrzymywano w gołębniku bez dostępu do wody, pożywienia i światła dziennego. Za znęcanie się nad zwierzęciem grozi jej do trzech lat więzienia.

Królik uwięziony bez wody i jedzenia. Wezwano straż

Królik uwięziony bez wody i jedzenia. Wezwano straż

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sześć firm chce się podjąć przebudowy i zazielenienia 2,5 hektara ulic i placów w rejonie Złotej i Zgody. Miasto analizuje oferty, które wpłynęły. - Najkorzystniejszą złożyła firma Skanska - podał ratusz.

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Sześć firm chce przebudować Złotą i jej okolicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W nocy na bulwarze przy pomniku Syreny doszło do konfrontacji między patrolem policji a dwoma pijanymi mężczyznami. Jak podała komenda stołeczna, zaatakowali oni funkcjonariuszy. Agresorzy popychali i przewracali mundurowych. Poszło o zbyt głośne słuchanie muzyki.

Bójka i szarpanina na bulwarach. "Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów"

Bójka i szarpanina na bulwarach. "Dwóch mężczyzn zaatakowało policjantów"

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Nie powiedział ani słowa, nie chciał zdradzić motywów działania, był kompletnie zaskoczony naszym widokiem - mówi o zatrzymaniu 16-latka w związku z próbą podpalenia synagogi Nożyków w Warszawie rzecznik Komendy Stołecznej Policji. Prokuratura złożyła wniosek, by nastolatek odpowiadał jak dorosły. Może mu grozić nawet 10 lat więzienia.

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Próba podpalenia synagogi. Prokuratura chce, by 16-latek odpowiadał jak dorosły

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do szpitala trafił kierowca mercedesa, który z stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo. - Prawdopodobnie zasłabł za kierownicą - ustalił reporter tvnwarszawa.pl.

Zjechał z drogi, uderzył w drzewo. "Prawdopodobnie zasłabł"

Zjechał z drogi, uderzył w drzewo. "Prawdopodobnie zasłabł"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z hoteli w Płońsku (Mazowieckie) zapaliła się instalacja fotowoltaiczna. Ewakuowano 17 osób.

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Zapaliła się instalacja fotowoltaiczna na dachu hotelu. 17 osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W centrum handlowym w podwarszawskim Piasecznie wybuchł pożar. Strażacy ewakuowali klientów oraz pracowników, w sumie około 250 osób. Ogień został opanowany, potem oddymiono pomieszczenia.

Pożar w centrum handlowym. Ewakuowano 250 osób

Pożar w centrum handlowym. Ewakuowano 250 osób

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

Leszek Miller i Włodzimierz Cimoszewicz podczas czwartkowej uroczystości w Warszawie podpisali sprayem mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej. - Chcieliśmy, żeby to był symbol radości, barwy i nadziei - podkreślał Miller. Cimoszewicz wspominał kulisy polityczne przed podpisaniem traktatu akcesyjnego. - Zmieniliśmy sposób negocjowania, żeby osiągnąć sukces. I ten sukces osiągnęliśmy - stwierdził.

Byli premierzy zostali grafficiarzami. Podpisali mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej

Byli premierzy zostali grafficiarzami. Podpisali mural z okazji 20-lecia Polski w Unii Europejskiej

Źródło:
TVN24

Policjanci odzyskali część historycznych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej. Wcześniej rozpracowali schemat działania i zatrzymali pięć osób. Wartość skradzionych woluminów oszacowano na blisko 4 miliony złotych.

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Odzyskali część drogocennych książek skradzionych z Biblioteki Uniwersyteckiej

Źródło:
PAP

Był pijany, awanturował się na pokładzie samolotu i ostatecznie musiał zrezygnować wtedy z urlopu w Turcji. Teraz przyszły kolejne konsekwencje w postaci wyroku sądu za znieważenie strażników granicznych. 

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Był tak pijany, że kapitan go wyprosił. Na urlop nie poleciał, sprawą zajął się sąd

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trzy tygodnie temu opuścił więzienie i już wrócił za kraty. 46-latek jest podejrzany o rozbój i próbę wymuszenia. - Zagroził kastetem nastolatkowi i ukradł mu telefon oraz kartę płatniczą - informuje policja. Potem mężczyzna miał zażądać pieniędzy za zwrot rzeczy.

Policja: zagroził nastolatkowi kastetem, zabrał telefon i kartę płatniczą

Policja: zagroził nastolatkowi kastetem, zabrał telefon i kartę płatniczą

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z kościoła pod Radomiem zniknęły przedmioty liturgiczne. W sprawie pomocny okazał się monitoring, który w świątyni zamontowano dzień wcześniej. Policjanci dostrzegli na nim kobietę i szybko ustalili jej tożsamość.

Kościół okradziony. 37-latkę zgubił monitoring, który zamontowano dzień wcześniej

Kościół okradziony. 37-latkę zgubił monitoring, który zamontowano dzień wcześniej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Praca musi nam zostawić trochę czasu na życie, na miłość, na siebie i czasu dla rodziny - powiedziała podczas obchodów Święta Pracy w Warszawie Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. I zapewniła, że model czterodniowego tygodnia pracy w Polsce jest możliwy. - Pracujemy żeby żyć, a nie żyjemy żeby pracować - dodała.

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

"Czterodniowy tydzień pracy za tę samą płacę jest możliwy"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

W pobliżu Mińska Mazowieckiego łoś przedostał się na autostradę. Podczas próby pokonania drogi w zwierzę uderzył kierowca samochodu osobowego. Pięć osób, w tym troje dzieci, trafiło do szpitala na badania. Łoś nie przeżył wypadku.

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Samochód zderzył się z łosiem. W szpitalu pięć osób, w tym troje dzieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeśli pozyskamy dofinansowanie, to przy dzisiejszym poziomie technologii modernizacja "Szpiegowa" i budowa na tym terenie dodatkowego budynku powinny potrwać trzy lata - powiedział we wtorek wiceprezydent Warszawy Tomasz Bratek.

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Policjanci, strażnicy miejscy i nauczyciele mogą zamieszkać w przebudowanym "Szpiegowie"

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Osiedle Przyjaźń ma nadal służyć celom mieszkaniowym, a znajdujące się tam zaniedbane domki będą sukcesywnie remontowane - zapewnia stołeczny ratusz i przedstawia plan działań po zwrocie osiedla przez dotychczasowego dzierżawcę - Akademię Pedagogiki Specjalnej.

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Miasto przejmuje Osiedle Przyjaźń i proponuje rozwiązania dla najemców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd skazał drugiego kierowcę po wypadku na warszawskim Gocławiu, w którym jedna osoba zginęła, a trzy zostały poszkodowane. Michał W. został uznany winnym umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Był świadkiem, został skazany za spowodowanie śmiertelnego wypadku. "Wina nie budzi wątpliwości"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jechali w sprawie nieprzepisowo zaparkowanego samochodu, gdy zauważyli poruszenie przy drodze dla rowerów, biegnącej wzdłuż Wisłostrady na wysokości Wybrzeża Gdyńskiego. Na asfaltowej drodze leżał zakrwawiony, nieprzytomny około 40-letni mężczyzna.

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Leżał na drodze rowerowej, był zakrwawiony i nieprzytomny

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zamek Królewski zamieścił w sieci film z ogromnym porcelanowym talerzem z łyżeczkami wskazującymi godzinę. Na nagraniu zastąpił on tarczę zegara na wieży. To promocja z okazji otwarcia wyjątkowej galerii.

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Zaskakująca zmiana na wieży Zamku Królewskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl