To kolejne pomiary akustyczne przeprowadzane w rejonie Południowej Obwodnicy Warszawy. W lipcu te same urządzenia mierzyły poziom hałasu na wawerskim odcinku POW. - Wówczas wykazaliśmy, że normy hałasu są przekroczone - powiedział podczas konferencji prasowej poświęconej wynikom pomiarów Sławomir Potapowicz, wiceprzewodniczący Rady Warszawy (Koalicja Obywatelska). - Dziś prezentujemy efekty naszych badań w Wilanowie. Tu również potwierdzają się głosy mieszkańców, że hałas jest dla nich uciążliwy a normy są przekroczone - dodał.
"Nie możemy czekać kilka lat"
Radny Wilanowa Paweł Czarnecki (Koalicja Obywatelska) omówił pierwsze pomiary. - Odnosząc się do pierwszych dni pomiaru, przy niepełnym obciążeniu drogi w większości czasu, normy hałasu nie są przekroczone. Natomiast mamy przekroczenia w niedzielę około godziny 17, wtorek po 21, poniedziałek po 20 - wyliczał. - Są to jednostkowe przekroczenia, które wskazują, że w momencie uruchomienia pełnej trasy obwodnicy oraz wzmożonemu ruchowi po powrocie z wakacji, a także końcowi wegetacji roślinności, te wartości będą rosły - ocenił.
Jak zaznaczył wiceprzewodniczący Potapowicz, już teraz mieszkańcy Wilanowa skarżą się na hałas generowany przez obwodnicę. Boją się, że wraz z otwarciem tunelu pod Ursynowem stanie się on jeszcze bardziej uciążliwy.
- Całodobowy jednostajny szum i hałas przejeżdżających z nadmierną prędkością aut i motocykli wpisał się już w naszą rzeczywistość - zauważyła radna dzielnicy Wilanów Urszula Włodarska-Sęk (Koalicja Obywatelska).
Wyjaśniła, że szczególnie uciążliwy jest latem, gdy nie można otworzyć okien czy wyjść do ogródka. Wskazała też, że tereny, przez które biegnie droga ekspresowa są terenami rekreacyjnymi, z których korzysta dużo warszawiaków. - Mieszkańcy Wilanowa, szczególnie Zawad, Kępy Zawadowskiej i Powsinka bardzo się boją zwiększenia hałasu, szczególnie, że niedługo otwartym tunelem będą mogły jeździć pojazdy powyżej trzech i pół tony - powiedziała radna.
Dodała też, że GDDKiA zapowiada przeprowadzanie analizy akustycznej w ciągu 12-18 miesięcy od uzyskania ostatecznego pozwolenia na użytkowanie wszystkich zadań. Oznacza to, że cały proces będzie trwał co najmniej kilka lat. - Nie możemy czekać tak długo - powiedziała radna.
Pomiary są wykonywane przez trzy urządzenia na działkach w pobliżu Południowej Obwodnicy Warszawy. Odpowiada na nie firma Sonitus.
OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO
Wnioskują o odcinkowy pomiar prędkości
Mieszkańcy wzięli więc sprawę w swoje ręce. Blisko tysiąc osób podpisało petycję złożoną do dyrektora GDDKiA, ministra infrastruktury, marszałka województwa mazowieckiego oraz regionalnego dyrektora ochrony środowiska o zabezpieczenie mieszkańców Wilanowa przed hałasem. Radni Wawra i Wilanowa wspólnie wnioskowali do Rady Warszawy i prezydenta stolicy Rafała Trzaskowskiego o przeprowadzenie pomiarów hałasu w rejonie Południowej Obwodnicy Warszawy na terenie Wilanowa i Wawra. - Zostaną one wykonane w ramach przygotowywanej mapy akustycznej Warszawy. Rozpoczęliśmy również własne pomiary hałasu, aby mieć materiał porównawczy do analizy i dalszych działań - zaznaczyła wilanowska radna.
Radni planują ponadto skierować wnioski do głównego inspektora transportu drogowego o wprowadzenie odcinkowego pomiaru prędkości na POW. Ich zdaniem powinno to wpłynąć na ograniczenie prędkości jazdy przez kierowców, a tym samym redukcję emisji hałasu. Kolejne wnioski zostaną przekazane do GDDKiA i będą dotyczyły wymiany drzew, które się nie przyjęły oraz dodatkowych nasadzeń wzdłuż obwodnicy, gdyż - jak twierdzą - do pewnego stopnia drzewa również mogą ograniczać rozprzestrzenianie się hałasu.
- Hałas można prawdopodobnie uznać za najgorsze, niematerialne zanieczyszczenie środowiska wytworzone przez człowieka poprzez intensywny rozwój cywilizacyjny. Szczególnie uciążliwym dla ludzi wydaje się, z uwagi na jego specyfikę, hałas komunikacyjny oraz instalacyjny, w tym przemysłowy - powiedział radny dzielnicy Wilanów Paweł Czarnecki (Koalicja Obywatelska).
Zauważył też, że znacznie większy hałas powodują auta ciężarowe. - Szczególnie te w złym stanie technicznym, poruszające się bez ładunku po drogach o nierównej nawierzchni - wskazał Czarnecki. Zaznaczył, że hałas z autostrady słychać bardziej w dni wietrzne, a słabiej w deszczowe.
GDDKiA zbada hałas, ale jeszcze nie teraz
W związku z zaprezentowanymi wynikami pomiarów o komentarz poprosiliśmy Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Małgorzata Tarnowska, rzeczniczka warszawskiego oddziału GDDKiA przekazała naszej redakcji oświadczenie. Podkreśliła w nim, że "zakres zaprojektowanych i wybudowanych ekranów wynika ściśle z przeprowadzonych analiz i modelowania akustycznego" oraz że decyzje są zgodne z postanowieniem RDOŚ. "Nie ma możliwości zrealizowania zabezpieczeń w większym lub mniejszym zakresie niż wynika to z postanowień RDOŚ" - czytamy w oświadczeniu.
Dalej drogowcy przypomnieli, że będzie wykonana analiza porealizacyjna, czyli opracowanie, "które oceni rzeczywisty wpływ inwestycji na środowisko po jej wybudowaniu". W dokumencie wskazano także termin na wykonanie badań i analiz - "po upływie roku od oddania inwestycji do użytkowania".
Na koniec GDDKiA, napisała, że pomiary muszą być wykonane z użyciem odpowiednio skalibrowanego sprzętu we właściwym warunkach atmosferycznych. I przypomniała, że ochroną akustyczną mogą być objęte wyłącznie tereny "zakwalifikowane w miejscowych planach zagospodarowania przestrzennego lub na podstawie klasyfikacji gminy jako tereny wymagające zabezpieczenia przed hałasem".
Autorka/Autor: dg/b
Źródło: PAP, tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: GDDKiA