Po blisko dobie nieplanowanego postoju na Lotnisku Chopina Airbus A380 opuścił Warszawę. - Samolot wzbił się do lotu kilka minut po godzinie 1.00. Odprowadziliśmy go na sam próg drogi startowej - poinformował w czwartek port lotniczy i zaprezentował zdjęcia ze startu giganta.
Po blisko dobie nieplanowanego postoju na Lotnisku Chopina Airbus A380 opuścił Warszawę. - Samolot wzbił się do lotu kilka minut po godzinie 1.00. Odprowadziliśmy go na sam próg drogi startowej - poinformował w czwartek port lotniczy i zaprezentował zdjęcia ze startu giganta. Ogromny, dwupoziomowy samolot linii Emirates, który leciał z Dallas do Dubaju, w środę nad ranem musiał awaryjnie lądować na warszawskim lotnisku.
- O godz. 5.45 samolot wylądował na naszym lotnisku - powiedział nam w środę rzecznik portu lotniczego Przemysław Przybylski. Dodał, że przyczyną nieplanowanego lądowania była choroba jednego z pasażerów. Później sprecyzował, że chory to 55-letni obywatel Nigerii, który doznał udaru. Samolot nie wyleciał jednak w dalszą drogę od razu. Według informacji Polskiego Radia, podczas lądowania gigant uszkodził jedno z kół.
Po 14.00 część pasażerów zabrał samolot zastępczy Boeing 777.
Wyleciał w nocy
Jak podało lotnisko na swoim profilu w jednym z portali społecznościowych, Airbus A380 wzbił się do lotu kilka minut po godzinie 1.00.
O awaryjnym lądowaniu mówił w środę rzecznik portu:
su/lulu
Źródło zdjęcia głównego: Dariusz Kłosiński / Archiwum Lotniska Chopina