Fałszywe prawo jazdy i paserstwo. Zarzuty po nocnym zatrzymaniu

Akcja na rondzie Dmowskiego
Źródło: Karol Kobos / tvnwarszawa.pl
Kierowca posługiwał się podrobionym prawem jazdy, a pasażer miał telefon niewiadomego pochodzenia. Policja podała szczegóły związane z nocnym zatrzymaniem dwóch mężczyzn na rondzie Dmowskiego.

Dwaj obywatele Gruzji zostali zatrzymani przez policję we wtorek wieczorem. Mężczyźni próbowali uciec podczas rutynowej kontroli na drodze. W trakcie przesłuchania oraz gromadzenia dowodów pojawiły się nowe wątki w sprawie.

Pięć lat za niezatrzymanie do kontroli

W piątek dowiedzieliśmy się, że obydwu zatrzymanym grozi do pięciu lat więzienia. - Kierowca usłyszał zarzuty z artykułu 178 b kodeksu karnego, za co grozi mu do pięciu lat. Są to zarzuty za niezatrzymanie się do kontroli - przekazał nam Robert Koniuszy, oficer prasowy komendy rejonowej w Śródmieściu.

- Warto podkreślić, że jest to nowy przepis. Zgodnie z nowelizacją (z maja tego roku - red.) za niezatrzymanie do kontroli grozi od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności.

Podejrzenie o działalność przestępczą

Podczas przesłuchań i gromadzenia dowodów pojawiły się nowe wątki dotyczące działalności przestępczej obydwu mężczyzn.

- Pasażer usłyszał zarzuty za paserstwo. Posiadał telefon pochodzący z kradzieży. Natomiast kierowca posługiwał się podrobionym prawem jazdy, dlatego poza zarzutami niezatrzymania się do kontroli usłyszał także zarzuty z artykuły 270 kodeksu karnego. Obydwaj staną przed sądem. Każdemu z nich grozi do pięciu alt więzienia - poinformował Robert Koniuszy.

mp/mś

Czytaj także: