Dziura na Chrobrego ma zniknąć do końca tygodnia

Wąskie gardło na Chrobrego ma zniknąć w ciągu kilku dni
Źródło: Mateusz Szmelter / tvnwarszawa.pl
Ulica Chrobrego we Włochach jest zwężona. Problemy mają kierowcy samochodów, ale przede wszystkim - miejskie autobusy, które ledwo mieszczą się obok dziury w jezdni. Deweloper, który przebudowuje sieć kanalizacyjną, by podłączyć nowe bloki, zapowiada że wąskie gardło zniknie do końca tygodnia.

O dziurze w jezdni informowaliśmy w poniedziałek. Zdaniem naszych czytelników, inwestor zostawił na przejazd tak mało miejsca, że autobusy jeżdżą niebezpiecznie blisko dziury.

Woda z góry i z dołu

W środę udało nam się porozmawiać z kierownikiem budowy. Dlaczego dziura jest tak wielka? - To przez trudne podłoże i złą pogodę - tłumaczy Benedykt Ćwiek.

I dodaje: - Ten fragment jezdni znajduje się nad podziemnym jeziorkiem. Co więcej, przez praktycznie dwa tygodnie pracowaliśmy przy ciągłych opadach deszczu. Dlatego mieliśmy poważne problemy z odwodnieniem. Musieliśmy poczekać na ustabilizowanie pogody.

"To może potrwać do poniedziałku"

Na szczęście odwodnienie zaczęło już działać, a firma WorldBud zapowiada, że problem powinien zniknąć w przeciągu kilku dni. – Przy sprzyjających warunkach usunięcie utrudnień może zająć nam trzy dni - mówi Ćwiek, ale zastrzega że prace mogą się przedłużyć. – Nie wykluczam, że może to potrwać do poniedziałku.

jb/r

Czytaj także: