Deweloper zamknął park. "Jesteśmy zszokowani"

Marek Matczak, mieszkaniec, fot
Marek Matczak, mieszkaniec, fot
Marek Matczak, mieszkaniec, fot

Park z placem zabaw przy ul. Szarej został zamknięty. Rozpoczął się demontaż ławek, zniknąć ma też wyposażenie z placu zabaw. Działka należy do firmy Szara Invest, która wykupiła roszczenia od spadkobierców. Deweloper chce tam postawić apartamenty. Mieszkańcy protestują, i liczą, że uda się nie dopuścić do budowy w tym miejscu.

O pracach prowadzonych przy Szarej powiadomił nas we wtorek Grzegorz Walkiewicz, radny Śródmieścia. - Właśnie rozpoczęła się rozbiórka małej architektury w parku na Szarej. Wbrew obietnicom, park jest już niedostępny dla mieszkańców - napisał.

Teren prywatny, wstęp wzbroniony

Pojechaliśmy na miejsce, żeby informację sprawdzić. Rzeczywiście na teren parku wejść się legalnie nie da (pojedynczy mieszkańcy dostawali się przesmykiem przy furtce). Reszta musiała "pocałować"... łańcuch, który uniemożliwiał otwarcie furtki.

- Nie rozumiem, dlaczego ktoś zamknął ten park. Codziennie przychodzę tu ze swoim psem. Co się stało? pyta nas Lisa, która od kilku miesięcy mieszka w pobliżu parku. Takich osób, które co chwilę ze zdziwieniem patrzyły na zamknięte furtki było dużo więcej.

Za kratami widać robotników - na razie wzięli się m.in. za usuwanie ławek. Zniknąć mają też urządzenia z placu zabaw - usuwanie małej architektury potrwać może około tygodnia. Już miesiąc temu zamknięcie terenu i demontaż sprzętu zapowiadał Andrzej Muszyński, adwokat reprezentujący Szara Invest.

- Pod koniec lipca biuro gospodarowania nieruchomościami podpisało z nami umowę o użytkowanie wieczyste terenu. Zostaliśmy w nim zobowiązani do oddania tego, co nie jest nasze. Sprzęt należy do Zarządu Terenów Publicznych - przekonywał.

Mieszkańcy nie kryją oburzenia. - Wczoraj późnym popołudniem zostały zdjęte wszystkie tablice informacyjne, że jest to park, plac zabaw, został zdjęty regulamin - mówi Marek Matczak, mieszkaniec jednego z okolicznych budynków. - Dzisiaj rano przyjechał inwestor z robotnikami, zamknęli teren, jest rozbierana mała infrastruktura. Jesteśmy zszokowani, że tak się stało - dodaje.

Plan lub pozwolenia

Matczak przypomina, że mieszkańcy od dłuższego czasu protestują przeciwko planom zabudowy działki przy ul. Szarej. Deweloper, który wykupił roszczenia od spadkobierców i jest właścicielem tego terenu, nie ukrywa, że chce tam postawić apartamentowce. - Inwestor nie ma żadnych decyzji i pozwoleń na budowę - uspokaja Agnieszka Kłąb, z biura prasowego ratusza.

Musiałby najpierw zdobyć warunki zabudowy, a później pozwolenie na budowę. Lub czekać na uchwalenie planu miejscowego - to się ma stać w przyszłym roku. - Chcemy nie dopuścić do zmiany w studium i zachować funkcję zieleni urządzonej. To samo dotyczy planu zagospodarowania, który ma być uchwalony – mówi radny dzielnicy Grzegorz Walkiewicz. - To będzie miało sens, jeżeli park będzie ogólnodostępny dla mieszkańców. Trzeba osiągnąć z inwestorem porozumienie - dodaje.

Co na to inwestor? - Nie ukrywam, że jesteśmy zainteresowani budową i będziemy zabiegać o taką możliwość - mówił przed miesiącem w rozmowie z tvnwarszawa.pl Andrzej Muszyński, adwokat reprezentujący Szara Invest.

Zbadają sprawę

Ratusz zaznacza, że projekt planu zagospodarowania powinien być zgodny ze studium, czyli powinien przewidywać teren zieleni w tym miejscu. Później, jednak będzie przechodził konsultacje.

Sprawą działki przy Szarej mają zająć się też radni miasta. Zbadają ją na posiedzeniu komisji rewizyjnej. Działka należy do Szara Invest, która wykupiła roszczenia od spadkobierców i chce tam postawić dwa apartamentowce. Pod koniec lipca biuro podpisało z deweloperem umowę o użytkowanie wieczyste terenu.

ZOBACZ REPORTAŻ "PROSTO Z POLSKI"

Mapy dostarcza Targeo.pl

ran//par

Pozostałe wiadomości

71-letni mężczyzna zasłabł w swoim domu i dwa dni leżał na podłodze. Na szczęście wołanie o pomoc usłyszała sąsiadka, która zaalarmowała policję. Pomoc przyszła w ostatniej chwili. W trakcie transportu do karetki stan mężczyzny nagle się pogorszył. Rozpoczęła się walka o jego życie.

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Zasłabł i dwa dni leżał na podłodze. W drodze do karetki walczyli o jego życie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwuletni chłopiec zginął pod kołami samochodu ciężarowego w okolicach Ostrołęki (Mazowieckie). Do zdarzenia doszło, kiedy kierowca, który przyjechał z paszą dla zwierząt, manewrował na podwórku.

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Tragedia pod Ostrołęką. Dwuletnie dziecko zginęło pod kołami ciężarówki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z kolejnym etapem przebudowy skrzyżowania stołecznych ulic Arkuszowej i Estrady z 3 Maja w podwarszawskich Mościskach od piątku nastąpi zmiana w organizacji ruchu. Zmiany dotyczą też pasażerów komunikacji miejskiej.

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Zmiany w ruchu na wjeździe do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło w Korytowie koło Żyrardowa. Na leśnej drodze samochód osobowy uderzył w drzewo i stanął w płomieniach. Nie żyje jedna osoba.

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Samochód spłonął po uderzeniu w drzewo, "w środku zwęglone ciało"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z powodu wypadku na stacji Politechnika nieczynnych było pięć stacji pierwszej linii metra. Utrudnienia trwały ponad trzy godziny.

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Wypadek w metrze. Były utrudnienia na pierwszej linii

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sieci pojawiły się filmy nagrane podczas odbywającego się w weekend na Torze Wyścigów Konnych Służewiec Clout Festivalu. Widać na nich zachowanie niektórych ochroniarzy, którzy biją uczestników imprezy, wykręcają im ręce, a także ciągną ich po ziemi. Sprawą interesuje się policja, która zapewnia, że dostępne w sieci nagrania zostaną poddane analizie. Wyjaśnienia zapowiadają organizatorzy i firma ochroniarska.

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Ochroniarze wykręcali ręce i ciągnęli po ziemi uczestników festiwalu. Policja analizuje nagrania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji. 44-latek został zatrzymany. Wstępne ustalenia prokuratora wykazały, że w tym przypadku "nie można mówić o popełnieniu przestępstwa".

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Wszedł do ministerstwa z "niebezpiecznymi przedmiotami". Jest decyzja prokuratury

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Wracając po imprezie do domu, "stoczył walkę" z drzewkiem w parku. Nie wiedział, że wszystko nagrały kamery monitoringu. Policjanci skierowali sprawę do sądu, młodemu mężczyźnie grozi kara grzywny do tysiąca złotych.

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Po imprezie "walczył" z drzewkiem w parku

Źródło:
tvnwarszawa.pl

92-latka wybrała się do córki, ale zapomniała gdzie ona mieszka. Zbłąkaną seniorką zainteresowała się przechodząca kobieta. Z kolei 79-letnia mieszkanka Śródmieścia postanowiła wybrać się poza Warszawę i zgubiła się już na Muranowie. W upalne dni starsze osoby są szczególnie narażone, powinny unikać samotnych podróży i dłuższego przebywania na zewnątrz.

Wyszły z domu i w upalne dni zgubiły się w mieście. To trudny czas dla starszych osób

Wyszły z domu i w upalne dni zgubiły się w mieście. To trudny czas dla starszych osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarzuty usiłowania kradzieży oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości usłyszał 33-latek, który w trakcie zakrapianej alkoholem imprezy wtargnął na teren znajdującego się w pobliżu gospodarstwa i uruchomił ciągnik. Mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w inną maszynę rolniczą, a następnie w budynek.

Podczas imprezy wszedł na posesję sąsiadów i chciał odjechać ich ciągnikiem. Uderzył w maszynę i budynek

Podczas imprezy wszedł na posesję sąsiadów i chciał odjechać ich ciągnikiem. Uderzył w maszynę i budynek

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- W cztery następujące po sobie weekendy pociągi kursujące po linii obwodowej nie zatrzymają się przy peronie 9. Dworca Zachodniego - poinformował rzecznik PKP PLK Karol Jakubowski.

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Pociągi nie zatrzymają się przy tym peronie. Utrudnienia dotyczą ponad 100 połączeń

Źródło:
PAP

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar po zapoznaniu się z treścią opinii Kolegium Sądu Okręgowego w Warszawie odwołał z pełnionych funkcji prezesa i czworo wiceprezesów Sądu Okręgowego w Warszawie - podano w komunikacie resortu sprawiedliwości.

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Prezes i wiceprezesi Sądu Okręgowego w Warszawie odwołani

Źródło:
tvn24.pl

Do niebezpiecznego zdarzenia doszło we wtorek pod Garwolinem. Na auto, w którym znajdował się kierowca, runęło duże drzewo. Ze skutkami nocnej nawałnicy walczyli też straży z Wyszkowa. Dochodziło tam do podtopień, uszkodzone zostały dachy.

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Drzewo runęło na auto, w środku był kierowca

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kryminalni z Targówka zatrzymali 41-letniego mieszkańca dzielnicy, który nie tylko był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności, ale też posiadał znaczną ilość narkotyków.

Właśnie miał odjeżdżać autem, został obezwładniony

Właśnie miał odjeżdżać autem, został obezwładniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Młocku niedaleko Ciechanowa 46-latka kierująca renault wjechała do rowu. Miała ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Tłumaczyła policjantom, że była przekonana, że ktoś ją goni.

Pijana wjechała autem do rowu, bo myślała, że ktoś ją goni

Pijana wjechała autem do rowu, bo myślała, że ktoś ją goni

Źródło:
PAP

Groźnie wyglądająca kolizja w okolicy Dworca Zachodniego. Zderzyły się tam cztery samochody osobowe, na miejsce przyjechały służby.

Kolizja przy Dworcu Zachodnim. Cztery auta rozbite, podróżowało nimi 11 osób

Kolizja przy Dworcu Zachodnim. Cztery auta rozbite, podróżowało nimi 11 osób

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W ogrodzie zoologicznym w Warszawie na świat przyszedł samczyk irbisa śnieżnego, zwanego Duchem Gór. Kociak skończył właśnie sześć tygodni.

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Ma słodko-puchaty wygląd, ale to "potężny drapieżnik". Duch Gór urodził się w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zaniepokojenie kota uratowało egzotycznego gościa - informuje stołeczne straż miejska. Mieszkańcy bloku na Bródnie zauważyli dziwne zachowanie swojego pupila, okazało się, że na ich balkonie pojawił się niespodziewany przybysz - gekon. Na miejsce wezwali ekopatrol.

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Kot był zaniepokojony. Jego czujność wzbudził egzotyczny gość

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl