"Czego należy się spodziewać? Rozczarowań, frustracji, odwołań"

[object Object]
Broniarz: to porażka systemuTVN24
wideo 2/2

W stolicy trwa cisza przed burzą. W tej chwili brakuje 3,4 tysięcy miejsc w szkołach średnich - powiedział w "Faktach po Faktach" Marcin Konrad Jaroszewski, dyrektor XXX LO im. Jana Śniadeckiego w Warszawie. W tym roku o miejsca w szkołach walczy podwójny rocznik.

ZOBACZ CAŁY ODCINEK "FAKTÓW PO FAKTACH" NA TVN24GO >

W tym roku do szkół ponadpodstawowych startowały dwa równoległe roczniki - ten, który skończył ostatnią klasę gimnazjum oraz o rok młodszy, który skończył ósmą klasę szkoły podstawowej.

Miasta zaczynają publikować wyniki pierwszego etapu naboru do szkół średnich. Wstępne wyniki rekrutacji w Warszawie będą znane 16 lipca.

"Cisza przed burzą"

Marcin Konrad Jaroszewski, dyrektor XXX LO im. Jana Śniadeckiego w Warszawie powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24, że w stolicy trwa "cisza przed burzą".

Podkreślił, że w tej chwili brakuje 3,4 tysięcy miejsc w szkołach średnich w Warszawie. Dodał, że są to liczby szacunkowe.

Zauważył, że do warszawskich szkół kandydują także uczniowie spod Warszawy. - Dzisiaj widzimy, że nie są to tylko podwarszawskie miejscowości, ale przyjeżdżają kandydaci również z dalszych miast i gmin, w związku z czym nie wiemy, jak to się skończy 25 lipca, gdy będą ogłoszone (ostateczne - red.) listy przyjętych - powiedział Jaroszewski.

- Ci kandydaci spoza Warszawy też mogą składać (podania - red.) w swoich miejscowościach i być może tam wybiorą szkoły, więc może się okazać, że będzie troszkę mniej (brakujących miejsc - red.), ale nawet jeżeli to będzie dwa razy mniej niż liczba, która wymieniłem, to i tak dużo miejsc brakuje - podkreślił.

Jak powiedział, należy się spodziewać "rozczarowań, frustracji, odwołań od decyzji komisji rekrutacyjnych rodziców".

Więcej na ten temat na tvn24.pl >

"Porażka tego systemu"

Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz, który również był gościem "Faktów po Faktach" w TVN 24, także nazwał obecną sytuację "ciszą przed burzą".

- Z jednej strony jest potężna presja rodziców wywierana na dyrektorów i samorządy, aby spełnić oczekiwania i znaleźć miejsce dla dziecka w liceum, a nie w szkole, do której ono nie chce przyjść, do której będzie zmuszone pójść. Z drugiej strony wina i presja jest kierowana na te instytucje, które w gruncie rzeczy mają w tej materii niewiele do powiedzenia, jeżeli chodzi o proces kreowania tej rzeczywistości - mówił.

Podkreślił, że to była już minister edukacji narodowej Anna Zalewska decydowała o takim, a nie innym kształcie reformy.

- Słyszę z ust ministra edukacji narodowej (Dariusza Piontkowskiego - red.), że przecież tych miejsc nie zabraknie. Statystycznie ich nie zabraknie, ale jaką pociechą dla dziecka jest fakt, że będzie musiało iść do szkoły branżowej, jeśli ono tej szkoły nie chce - zauważył prezes ZNP.

- Jeżeli dzisiaj rodzice w sposób odpowiedzialny mówią: wyrażamy zgodę na to, żebyś przez rok nic nie robił, ale nie idź do szkoły, której nie chcesz, to to jest także katastrofa edukacyjna, wychowawcza. To jest porażka tego systemu - ocenił Broniarz.

Zdaniem prezesa ZNP taka sytuacja odbija się także "na atmosferze w szkole i na decyzjach nauczycieli o tym, że odchodzą z zawodu" czy na decyzjach dotyczących tego, że nowe osoby nie przyjdą po studiach do pracy w szkole, "mając możliwość znalezienia pracy za większe pieniądze w spokojniejszej atmosferze".

Problemy logistyczne i kadrowe

Dyrektor XXX LO im. Jana Śniadeckiego w Warszawie przyznał w "Faktach po Faktach", że obawia się września z kilku powodów. Jak mówił, jednym z nich jest zwiększenie liczby uczniów w jego szkole z 400 do 700-800. - To oczywiście rodzi problemy lokalowe, logistyczne. Tłok na korytarzach - wskazał.

Jaroszewski przekazał, że w tym roku w jego liceum będzie 12 pierwszych klas - po sześć dla uczniów po ukończeniu gimnazjów i szkół podstawowych. Dodał, że w zeszłym roku było pięć pierwszych klas.

Zwrócił uwagę także na problemy kadrowe. - Brakuje nauczycieli. Sam mam około siedmiu wakatów. Wiem, że są szkoły, które są w jeszcze gorszej sytuacji - powiedział.

Dodał, że nauczycieli nie ma na rynku, ponieważ odchodzą z zawodu. - Dziś rynek pracy, zwłaszcza w Warszawie, jest bardzo chłonny i znalezienie pracy nie jest problemem. Te zawirowania w oświacie, zmiana prawa, niestabilność zatrudnienia, zmiany Karty Nauczyciela powodują, że to nie jest w tym momencie atrakcyjna praca - tłumaczył.

Zaznaczył, że "samorządy starają się robić, co mogą, żeby przyciągnąć nauczycieli do szkół". - Warszawa podwyższyła o 300 złotych wynagrodzenie zasadnicze, żeby przyciągnąć młodych, a i tak cały czas są problemy - zauważył Jaroszewski.

Zobacz też materiał "Polska i Świat" TVN24 o chaosie po reformie i nerwach uczniów >

js/kg

Pozostałe wiadomości

W wypadku na ulicy Woronicza zginęły dwie kobiety. Równo tydzień po tragedii odbędzie się marsz pamięci. Organizatorzy manifestacji domagają się poprawy bezpieczeństwa na ulicach i surowsze kary dla drogowych bandytów.

"Sprawmy, by ta ulica przez dwie godziny była bezpieczna". Marsz po tragedii na Woronicza

"Sprawmy, by ta ulica przez dwie godziny była bezpieczna". Marsz po tragedii na Woronicza

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sanepid ostrzega o kolejnym w tym sezonie zakwicie sinic w Jeziorze Zegrzyńskim. Zakaz wchodzenia do wody obowiązuje na dwóch kąpieliskach.

Znów zakwitły sinice nad Zegrzem. Zakaz kąpieli w dwóch miejscach

Znów zakwitły sinice nad Zegrzem. Zakaz kąpieli w dwóch miejscach

Źródło:
PAP, tvn24.pl

30 sierpnia pokaz dronów upamiętni 80. rocznicę Powstania Warszawskiego. Niebo nad stolicą rozświetli aż 615 bezzałogowych statków powietrznych, które w synchronicznym roju uformują 12 symbolicznych figur.

Kilkaset dronów rozświetli niebo w hołdzie bohaterom Powstania Warszawskiego

Kilkaset dronów rozświetli niebo w hołdzie bohaterom Powstania Warszawskiego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczna policja poinformowała o zatrzymaniu obywatela Chin podejrzewanego o zabójstwo 42-letniego Litwina. Do zdarzenia doszło w poniedziałek. Strzał padł w barze w Wólce Kosowskiej, ofiara zmarła w Nadarzynie.

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Podejrzewany o oddanie śmiertelnego strzału w Wólce Kosowskiej w rękach policji

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Zmiana regulaminu korzystania z ogrodów Łazienek Królewskich. Dyrekcja wprowadziła zakaz korzystania z tamtejszych trawników. "Już niebawem kapcie na zmianę będzie trzeba brać ze sobą" - komentują oburzeni decyzją warszawiacy. W sprawie interweniował też stołeczny radny.

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

W ogrodach Łazienek Królewskich nie wolno już siadać na trawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Gazeta Stołeczna"

Policjanci zatrzymali 52-latka, który, zjeżdżając z drogi ekspresowej S7, wjechał na węźle pod prąd i uderzył w bariery. Mężczyzna miał prawie cztery promile alkoholu w organizmie.

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Wjechał pod prąd i uderzył w bariery. Miał prawie cztery promile

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek Zarząd Dróg Miejskich wprowadził nową organizację ruchu w rejonie ulic Złotej i Zgoda. Ma to związek z ich kompleksową przebudową.

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore  zmiany dla kierowców

Początek metamorfozy Złotej i Zgody. Spore zmiany dla kierowców

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W tirze, który był poza systemem elektronicznego nadzoru transportu, znaleźli 14 milionów nielegalnych papierosów. Tego samego dnia przejęli też mniejszy transport wyrobów tytoniowych i zlikwidowali małą bimbrownię.

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Ciężarówka poza systemem nadzoru, a w niej miliony nielegalnych papierosów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowca po potrąceniu kobiety zatrzymał się, ale tylko na chwilę, by spojrzeć, co się stało i odjechał. Zarzuty w tej sprawie usłyszał 18-latek. Grozi mu surowa kara. 

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Potrącił kobietę, zatrzymał się, spojrzał i odjechał

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na przejeździe kolejowym w Ołtarzewie, gdzie na początku lipca zginął maszynista, nie ma już ograniczenia prędkości do 20 km/h dla pociągów. Wdrożono rozwiązanie, które ma upłynnić ruch na drodze prowadzącej przez tory.

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Na tym przejeździe zginął maszynista. Miał być zamknięty, ale pociągi znów jeżdżą szybciej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Instalacja z maków na placu Piłsudskiego miała upamiętniać poległych żołnierzy polskich pod Monte Cassino i konie w służbie Wojska Polskiego. Podczas czwartkowych uroczystości kwiaty zostały powyrywane. Właściciele apelują o ich zwrot.

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Powyrywali maki z placu Piłsudskiego. "Przykro, że ktoś bezrefleksyjnie zniszczył naszą pracę"

Źródło:
PAP

W piątek rano pątnicy z Praskiej Pielgrzymki Pieszej wyruszyli z Warszawy w drogę na Jasną Górę w Częstochowie. Tradycja tej pielgrzymki sięga XVII wieku.

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Uczestnicy najstarszej pielgrzymki na Jasną Górę są już w drodze

Źródło:
PAP

Po długim weekendzie wykonawca linii tramwajowej do Miasteczka Wilanów otworzy wschodnią jezdnię ulicy Sobieskiego. To oznacza zmiany w kursowaniu kilku linii autobusowych.

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Otworzą fragment Sobieskiego, duże zmiany na Mokotowie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Śpiącą na ławce na Pradze Południe 28-latkę obudzili strażnicy miejscy. Okazało się, że mieszkanka Wawra była kompletnie pijana. Wynik badania alkomatem to aż blisko pięć promili.

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Pięć promili 28-latki, przed południem zasnęła na ławce

Źródło:
tvnwarszawa.pl

27-latek zgłosił kradzież auta, które - jak się okazało - stało na policyjnym parkingu w innym powiecie. W jego historii były luki. W końcu przyznał się, że sam porzucił samochód, bo chciał uniknąć kary. Teraz ma jeszcze większe problemy.

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Zgłosił kradzież auta, ale w jego historii coś się nie zgadzało

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Drogowcy wykorzystują długi weekend na wymianę nawierzchni ulicy Czerniakowskiej. Zamknięta pozostaje jezdnia w kierunku Śródmieścia, pomiędzy Trasą Siekierkowską a Gagarina. Kierowcy jeżdżą objazdami, trasy zmieniły też autobusy.

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Długi weekend bez fragmentu Wisłostrady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zlikwidowali nielegalną uprawę konopi pod Warką (Mazowieckie). Rośliny skrywał foliowy tunel, były między rosnącymi tam pomidorami. Zatrzymano 44-latka.

Między pomidorami uprawiał konopie

Między pomidorami uprawiał konopie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Radomia "zapolowali" na piratów drogowych i pochwalili się efektami swojej pracy. Jeden z kierowców pędził 204 kilometry na godzinę drogą ekspresową, drugi 126 w obszarze zabudowanym. Pośpiech kosztował ich po pięć tysięcy złotych i 15 punktów karnych.

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Jeden miał na liczniku ponad 200, drugi 126 w terenie zabudowanym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwie rowerzystki zderzyły się na bulwarach nad Wisłą. Jedna uciekła z miejsca zdarzenia, nie udzielając pomocy drugiej, która z potłuczeniami i zawrotami głowy trafiła do szpitala.

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Rowerzystki zderzyły się na bulwarach. Jedna uciekła, druga ranna

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na drodze krajowej numer 62 pod Legionowem (Mazowieckie) doszło do zderzenia auta osobowego z ciężarówką. Jak podali strażacy, do szpitala trafiły cztery osoby. Jak ustaliliśmy, wśród rannych jest roczne dziecko. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Ciężarówka na boku, auto w rowie. Cztery osoby ranne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 36-letniego mężczyznę z Wyszkowa, który po pijanemu zjechał z drogi na pobocze i uderzył w drzewo. Z kierowcą, który miał w organizmie 2,5 promila alkoholu, podróżowały dwie nastolatki, też pijane. Tego samego dnia w tej samej okolicy zatrzymany został 34-latek, który wsiadł za kierownicę, mając aż 3,5 promila.

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Jechał pijany, rozbił auto na drzewie. Podróżował z dwiema nastolatkami

Źródło:
tvn24.pl

Ryanair ograniczy ruch lotniczy w porcie Warszawa-Modlin o 50 procent w tegorocznym sezonie zimowym - poinformowali przedstawiciele irlandzkiego przewoźnika. Zarząd portu w Modlinie na razie nie udziela komentarza w tej sprawie.

Ostre cięcie połączeń

Ostre cięcie połączeń

Źródło:
PAP