W akcji oprócz urzędników, brali udział policjanci, Inspekcja Transportu Drogowego, straż graniczna, straż miejska i Mazowiecki Urząd Celno-Skarbowy. Kontrole prowadzone były przez cały rok. Ich celem było sprawdzenie legalności przewozu samochodem osobowym i taksówką oraz przestrzeganie przepisów.
Największy problem: egzamin
W 2018 roku skontrolowanych zostało 2658 przewoźników. Nieprawidłowości służby wykryły w 936 przypadkach.
Najczęstszym przewinieniem - odnotowano 590 takich przypadków - było świadczenie usługi przewozu osób bez uprzedniego zdania egzaminu z przepisów i topografii miasta. Kolejnym błędem - 256 przypadków - był brak licencji u kierowców. W wyniku Kontroli ujawniono też 136 samochodów, w których nie było kas fiskalnych. W dodatku 26 kierowców w ogóle nie miało uprawnień do kierowania pojazdami.
Jak czytamy w komunikacie ratusza, policjanci zatrzymali 98 dowodów rejestracyjnych i siedem praw jazdy. Straż graniczna wszczęła też trzy postępowania wyjaśniające po kontrolach legalności pobytu w Polsce obcokrajowców, którzy przewożą osoby pojazdami nieoznaczonymi jako taksówki.
Prawie 11,5 tysiąca licencji
Z danych zebranych przez stołecznych urzędników wynika, że w ubiegłym roku w stolicy aktywnych było 11421 licencji taksówkowych. Miasto wydało też 1315 nowych licencji taksówkowych i 199 licencji na przewóz osób samochodem osobowym.
W ubiegłym roku urzędnicy sprawdzili też 577 przedsiębiorców pod kątem spełniania wymogów, na podstawie których wydawane są licencje i zezwolenia na wykonywanie zawodu przewoźnika. 1218 licencji wygasło z powodu zamknięcia działalności gospodarczej. W związku z kontrolami wszczęto też 289 postępowań administracyjnych i wydano 377 decyzji o cofnięciu uprawnień. Kolejne 249 decyzji dotyczyło kar administracyjnych za niezwrócenie druku licencji lub pozwolenia.
Egzamin zdaje ponad 50 procent chętnych
Żeby zostać taksówkarzem konieczne jest zdanie egzaminu z topografii miasta i znajomości prawa miejscowego (m.in. przepisów porządkowych).
W ubiegłym roku takie egzaminy były organizowane 77 razy. Wzięło w nich udział 1371 osób. Ponad połowa - 740 osób - uzyskała uprawnienia. Z wnioskiem o wydanie licencji taxi wystąpiło 235 osób.
Jak wygląda warszawska taksówka?
Każda licencjonowana warszawska taksówka ma na dachu lampę z napisem "TAXI". Tabliczka z hologramem zawierającym numer licencji i numer rejestracyjny auta powinna być umieszczona na przedniej szybie.
Na przednich drzwiach powinien też być żółto-czerwony pas z pięciocyfrowym numerem bocznym i herbem Warszawy. Samochód powinien też być oznakowany specjalnym identyfikatorem z hologramem zawierającym dane kierowcy. Na drzwiach musi też znaleźć się informacja o taryfie, a wewnątrz pojazdu widoczny powinien być taksometr wskazujący taryfę i opłatę.
Urzędnicy przypominają też, że na paragonie wydanym przez taksówkarza znajdziemy numer boczny pojazdu i numer rejestracyjny samochodu. "Jeśli podejrzewamy, że usługa została wykonana niewłaściwie, powinniśmy to zgłosić za pomocą Miejskiego Centrum Kontaktu Warszawa 19115" - zaznaczają.
ZOBACZ TEŻ MATERIAŁ O LISTOPADOWYM PROTEŚCIE TAKSÓWKARZY:
Protest taksówkarzy
Protest taksówkarzy
kk/pm