Budowa ronda opóźniona, mieszkańcy walczą o autobus

Budują rondo
Budują rondo
Źródło: Tomasz Zieliński / Tvnwarszawa.pl

Mieszkańcy Bemowa mają dość przedłużających się prac przy przebudowie skrzyżowania ul. Górczewskiej i Lazurowej i związanych z tym zmian w komunikacji miejskiej. Jak tłumaczą, muszą pokonywać kilometrowe trasy, aby dostać się do najbliższych przystanków autobusowych.

Skrzyżowanie zamknięte jest od połowy października. Utrudnienia miały potrwać tylko miesiąc, ale plany pokrzyżowała pogoda. - Zakład Remontów i Konserwacji Dróg planował otwarcie prowizorycznego przejazdu ul. Lazurową, jednak w wyniku niesprzyjających warunków atmosferycznych i ujemnych temperatur powietrza, które nastały w grudniu, nie było to możliwe - tłumaczy Karina Stopa, rzeczniczka Zakładu Remontów. Nowego terminu otwarcia skrzyżowania jednak nie podaje.

W związku z pracami, kilkanaście linii autobusowych od 14 października zmieniło swoje trasy i nie kursuje ul. Lazurową na odcinku od ul. Człuchowskiej do ul. Górczewskiej. - Wszystkie autobusy zmieniły trasy, przez co codziennie kilka tysięcy mieszkańców osiedla musi dochodzić do przystanków położonych o 1,2 kilometra dalej przez śnieg – skarży się Agata, mieszkania osiedla w okolicy ul. Lazurowej.

Mieszkańcy proszą dzielnicę…

Utrudnienia są na tyle uciążliwe, że mieszkańcy postanowili 7 stycznia napisać list do burmistrza dzielnicy z prośbą o interwencję w Zarządzie Transportu Miejskiego. – Zwracamy się z prośbą o pilną interwencję do ZTM o zorganizowanie transportu w postaci autobusu wahadłowego, kursującego na odcinku od pętli autobusowej Górczewska/okolice ul. Doroszewskiego do hali Wola – możemy przeczytać w liście. Zamieszczają w nim również mapę z proponowaną trasą autobusu.

To nie jedyne działania mieszkańców. Powstała również strona na facebooku „Tak dla autobusu wahadłowego na Lazurowej”.

Jednocześnie zamierzają w środę protestować w tej sprawie na sesji rady dzielnicy.

… dzielnica prosi ZTM…

Problem braku komunikacji miejskiej w tej części dzielnicy, jest dobrze znany jej władzom. – Ta trudna sytuacja dotyczy wielu mieszkańców osiedli przy ul. Lazurowej. Muszą docierać do daleko położonych od ich bloków przystanków- powiedział w rozmowie z tvnwarszawa.pl Michał Łukasik, rzecznik Bemowa. - W związku z przeciągającym się remontem, na początku stycznia zwróciliśmy się do ZTM z prośbą o wprowadzenie tymczasowej komunikacji na ul. Lazurowej. Nie otrzymaliśmy na razie żadnej odpowiedzi - dodał.

… a ZTM prosi dzielnicę

- Nie otrzymaliśmy jeszcze pisma z Urzędu Dzielnicy Bemowo, więc nie znamy jego treści - odpowiada Paweł Olek z biura prasowego ZTM i rozwiewa nadzieje mieszkańców. - W rejonie ul. Lazurowej, na odcinku pomiędzy ul. Człuchowską a ul. Górczewską nie ma możliwości wykonania manewru zawracania, także dla taboru krótkiego, ośmio- i dziewięciometrowego – odpowiada.

- Biorąc pod uwagę szerokość ulicy Lazurowej oraz ulic poprzecznych, nie istnieje także możliwość wykonania tymczasowej pętli dla tego typu autobusów – dodaje.

Okazuje się jednak, że ZTM miał plan poprowadzenia tymczasowego autobusu, ale dzielnica nie zgodziła się na zdemontowanie progów zwalniających. - Na przełomie października i listopada Zarząd Transportu Miejskiego wystąpił z wnioskiem do Bemowa z prośbą o zdemontowanie progów zwalniających na ul. Doroszewskiego. Wówczas byłoby możliwe uruchomienie linii autobusowej kursującej ulicami Klemensiewicza - Doroszewskiego – Lazurową. Ze względu na geometrię tych ulic, jedyny tabor jaki mógłby obsługiwać ten rejon to 8-metrowe autobusy – tłumaczy Olek. - Otrzymaliśmy odmowną odpowiedź. Dzielnica nie wyraziła zgody na ich demontaż ze względów bezpieczeństwa. W rejonie skrzyżowania zlokalizowana jest szkoła, przedszkole i żłobek – dodaje.

Opóźniona inwestycja

Zamknięcie skrzyżowania ulic Górczewskiej i Lazurowej spowodowane jest budową w tym miejscu ronda. To część inwestycji, jaką jest poszerzenie ul. Górczewskiej od ul. Lazurowej do granic miasta.

Pierwsze prace rozpoczęły się we wrześniu 2011 roku. Początkowo kierowcy poszerzoną Górczewską mieli pojechać we wrześniu 2012. Jak tłumaczy ZRiKD na opóźnienie wpłynęło wiele czynników, które nie były zależne od wykonawcy. Drogowcy wymieniają problemy z przejęciem działek, z infrastrukturą podziemną, której nie było na planach oraz przedłużającym się demontażem napowietrznych linii energetycznych przez RWE Stoen. - Dokonanie przełączeń infrastruktury należącej do RWE Stoen przybliża zakończenie robót wodociągowych i dokończenie prac drogowych – informuje Stopa.

Obecnie nowym terminem zakończenia inwestycji podawanym przez drogowców jest czerwiec 2013.

Remontowane skrzyżowanie

su//ec

Czytaj także: