"Dwóch napastników okradło moją siostrę, pocięli jej twarz i grozili wydłubaniem oka" – zaalarmował mężczyzna na popularnym portalu społecznościowym. Sprawą zajmuje się policja.
Do zajścia miało dojść w piątek 29 maja około godz. 14, przy skrzyżowaniu ul. Fieldorfa i Nowaka-Jeziorańskiego. Jak relacjonuje autor wpisu, napastników było dwóch, w wieku ok. 20 lat, ubranych w dresy i charakterystyczne czapki.
"Zbliżali ostrze do oka"
"Nie dość, że siostrę okradli z nie małej kwoty pieniędzy to pocięli twarz w trzech miejscach i rękę w dwóch... żeby było tego za mało, grozili wydłubaniem oka i zbliżali ostrze do tego oka... dużo nie brakowało do tragedii" – opisuje mężczyzna.
"W dodatku przeszła z zakrwawioną twarzą i podartymi ubraniami z miejsca zdarzenia do zaprzyjaźnionych weterynarzy przy Umińskiego, gdzie jest niecały kilometr i ani jedna osoba nie zapytała się co się stało i czy pomóc!" – dodaje. I prosi o informację świadków całego zdarzenia. "Nie dajmy takim osobom krzywdzić bezbronnych ludzi! To nie powinno się zdarzyć!" – apeluje.
Szukają sprawców
Sprawą zajmuje się policja. - Do komendy wpłynęło zawiadomienie o rozboju. Funkcjonariusze ustalają sprawców - mówi tvnwarszawa.pl kom. Joanna Węgrzyniak z rejonowej komendy policji. - Nie ma zapisów monitoringu, bo ten teren nie jest nim objęty - dodaje. Dodaje też, że policjanci z wydziału kryminalnego są w kontakcie z kobietą, której cała historia dotyczy.
ran/r