Policja wyjaśnia sprawę porannej awantury w Alejach Jerozolimskich. Z relacji służb wynika, że w trakcie sprzeczki padły strzały. Jedna osoba została ranna.
Do zdarzenia doszło po godzinie 5, na wysokości budynku z numerem 59.
- Doszło do sprzeczki między kilkoma mężczyznami. Jeden z nich wyciągnął broń i oddał kilka strzałów w kierunku innego mężczyzny. Odniósł on powierzchowną ranę. Na miejsce wezwane zostało pogotowie ratunkowe. Poszkodowany został opatrzony na miejscu. Nie wymagał hospitalizacji - poinformował Piotr Świstak z Komendy Stołecznej Policji.
Zaznaczył też, że sprawca strzelaniny został zatrzymany. - Mężczyznę ujęli pracownicy ochrony Dworca Centralnego. Został przekazany policji i przewieziony na komendę. Zabezpieczono także broń - dodał.
Czynności w tej sprawie są prowadzone pod nadzorem prokuratury. - Będziemy sprawdzać, czy mężczyzna miał pozwolenie na broń i skąd ją posiadał. Ustalimy też jakie były przyczyny i okoliczności tego zdarzenia - zapowiedział Świstak.
Policjanci zbierali między innymi ślady na miejscu zdarzenia w Alejach Jerozolimskich. - Cały chodnik między ulicą Emilii Plater a Pankiewicza jest wygrodzony taśmami. Ruch pieszych odbywa się drugą stroną ulicy - relacjonował w sobotę przed południem Lech Marcinczak z tvnwarszawa.pl.
kk/ec