Na pętli Wiatraczna wybuchła awantura pomiędzy dwoma tramwajarzami. Mężczyźni kłócili się tak zawzięcie, że składy nie wyjechały na trasę.
Na miejsce przyjechali instruktorzy Tramwajów Warszawskich.
Awantura o tor
Motorniczowie pokłócili się przed godziną 18.00. Poszło o miejsce na pętli. – Na Wiatraczną przyjechał tramwaj linii 9. Jego motorniczy skończył kurs. Mężczyzna miał kilka minut przerwy. Zatrzymał skład i z niego wyszedł. Stanął jednak nie na swoim torze – relacjonuje Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
W międzyczasie na pętlę przyjechał tramwaj 25, który powinien stanąć na zajętym przez dziewiątkę miejscu. – Motorniczy z 25 poszedł porozmawiać ze swoim kolegą. Jak mówią świadkowie, wybuchła karczemna awantura – opowiada Zieliński.
Mężczyźni kłócili się tak długo, że składy nie wyjechały na trasy. Padły ostre słowa, było o włos od rękoczynów. Na szczęście na miejscu pojawili się instruktorzy TW, którzy rozdzielili krewkich motorniczych. Jeden z nich, ze względu na zdenerwowanie, nie mógł już prowadzić tramwaju. Składem pokierował instruktor.
wp//ec
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński /tvnwarszawa.pl