Nie suzuki swift a skoda fabia - najprawdopodobniej takimi samochodami przyszli kierowcy będą zdawali egzamin na prawo jazdy w Warszawie. WORD wybrał czeskie auta za drugim razem. Wyniki pierwszego przetargu, unieważniła Krajowa Izba Odwoławcza, bo "oferta zawiera rażąco niską cenę".
Pierwsze rozstrzygnięcie, na rzecz Bemo-Motors, było podyktowane głównie ceną - pisaliśmy o nim na początku stycznia. Za wynajem nowego suzuki władze Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego płaciłyby tylko złotówkę miesięcznie.
"Nieuczciwa konkurencja"
- My napisaliśmy do nich, czy ta cena nie jest rażąco niska. Odpowiedzieli, że to jest element promocji - tłumaczył w rozmowie z TVN Warszawa 8 stycznia Andrzej Szklarski, dyrektor WORD Warszawa. - Nasi mecenasi stwierdzili, że ich odpowiedź jest prawidłowa - dodał.
Z tym nie zgodził się diler skody i zaskarżył decyzję do Krajowej Izby Odwoławczej. Ta 19 stycznia stwierdziła: "oferta wykonawcy BEMO-MOTORS zawiera rażąco niską cenę, a dokonana ocena wyjaśnień złożonych przez Wykonawcę potwierdziła, że oferta zawiera rażąco niską cenę w stosunku do przedmiotu zamówienia oraz stanowi czyn nieuczciwej konkurencji".
Z myślą o oszczędnościach
Na reakcję WORD-u nie trzeba było długo czekać - dzień później ponownie rozstrzygnięto przetarg. Zwyciężył Polmot-Auto, który zaproponował skody. Miesięcznie za jedną WORD będzie płacił ok. 250 zł. - Nasi mecenasi uznali, że oferta Bemo-Motors się broni. My myśleliśmy przy pierwszym rozstrzygnięciu również o oszczędnościach - zaznacza w rozmowie z tvnwarszawa.pl Szklarski. - Ale przyjmujemy interpretacje KIO i z nią nie dyskutujemy - dodaje.
Od decyzji WORD-u można się jeszcze odwołać - oferenci mają na to 10 dni od ogłoszenia wyników przteragu. Nowe samochody mają zasilić Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w ciągu trzech miesięcy. Zastąpią toyoty yaris.
ran/par
Źródło zdjęcia głównego: | Materiały Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego