Aleja Niepodległości w korkach po przebudowie skrzyżowania. Ale ma się poprawić

Korek na al. Niepodległości po przebudowie skrzyżowania z ul. Batorego
Korek na al. Niepodległości po przebudowie skrzyżowania z ul. Batorego
Źródło: Lech Marcinczak/tvnwarszawa.pl
Po przebudowie skrzyżowania alei Niepodległości z ulicą Batorego poprawiło się bezpieczeństwo pieszych. Powody do narzekań zyskali kierowcy, bo w porannym i popołudniowym szczycie tracą więcej czasu w korkach. Drogowcy zapewniają, że sytuacja poprawi się po 10 grudnia.

Przebudowa skrzyżowania al. Niepodległości z ul. Batorego rozpoczęła się w sierpniu. Prace zmierzają ku końcowi. Przy północnym wlocie skrzyżowania pojawiła się zebra. Dzięki niej piesi przechodzący przez aleję nie muszą nadkładać drogi (do czasu przebudowy funkcjonowało tylko jedno przejście po południowej stronie Batorego).

Ponadto, wydzielono pasy dla skręcających w lewo z Niepodległości w Batorego, zarówno od strony Śródmieścia, jak i Ursynowa. Wygodniejsze jest również dojście do przystanku tramwajowego "Metro Pole Mokotowskie" z poziomu skrzyżowania. Wcześniej, aby wsiąść do tramwaju, pasażerowie musieli korzystać z przejścia podziemnego prowadzącego do stacji metra.

Zmiany na al. Niepodległości
Zmiany na al. Niepodległości
Źródło: Google

Korki po przebudowie

Zmiany, z korzyścią dla pieszych, mogą irytować kierowców. Od momentu wprowadzenia nowej organizacji ruchu w ciągu alei Niepodległości w porannym i popołudniowym szczycie tworzą się poważne zatory.

W piątek rano w okolicach skrzyżowania był nasz reporter Lech Marcinczak. - Na wysokości Biblioteki Narodowej bardzo duże korki. Powstały trzy przejścia dla pieszych, jezdnia została zwężona. Cała sygnalizacja jest nowa, są też lewoskręty. I to wszystko generuje duże korki zarówno poranne, jak i popołudniowe w kierunku na Mokotów – relacjonuje reporter tvnwarszawa.pl.

Jego zdaniem głównym powodem korków jest sygnalizacja. - Adaptuje się do zmian tak samo jak ludzie - zauważa Marcinczak.

Kierowcy odczują różnicę

Przypuszczenia naszego reportera potwierdza rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich.

- Zgodnie z harmonogramem, prace powinny zakończyć się do 10 grudnia - mówi Karolina Gałecka. - Mamy w planie położenie asfaltu na ścieżce rowerowej, zasadzenie zieleni oraz dokończenie prac związanych z sygnalizacją świetlną. Korki tworzą się w tym miejscu ponieważ światła działają jeszcze bez akomodacji. Po jej wprowadzeniu, kierowcy powinni odczuć różnicę - zapowiada. Akomodacja pozwala dostosować długość świateł na skrzyżowaniu do natężenia ruchu, na razie funkcjonują one w systemie stałoczasowym.

Gałecka podkreśla, że prace na skrzyżowaniu mają przede wszystkim poprawić bezpieczeństwo pieszych i zostały podjęte ze względu na liczne wnioski mieszkańców.

Czytaj także: