Aktorka wycofa pozew przeciw ratuszowi za smog. Ale pozwów jest więcej

[object Object]
"Jesteśmy regularnie truci" TVN24
wideo 2/3

Grażyna Wolszczak postanowiła wycofać pozew przeciwko ratuszowi. Aktorka złożyła go w ramach akcji "Pozywam za Smog". Do zmiany zdania przekonał ją miejski program walki z zanieczyszczeniem powietrza. Zastrzegła jednak, że jeśli w ciągu dwóch lat nie zauważy zmian i realizacji obietnic Rafała Trzaskowskiego, ponownie pozwie miasto. Ale inni uczestnicy akcji na razie nie rezygnują z pozywania stołecznego urzędu.

- Zamierzam wycofać pozew przeciwko ratuszowi, jednak nadal podtrzymuję pozew przeciwko Skarbowi Państwa. 10 stycznia jest rozprawa w sądzie - powiedziała Wolszczak w rozmowie z tvnwarszawa.pl.

Aktorka jest ambasadorką akcji "Pozywam za Smog". W jej ramach znane osoby i obywatele pozywają państwo i władze lokalne za niewywiązanie się z obowiązku doprowadzenia do tego, aby stan powietrza w Polsce odpowiadał normom.

Jest warunek

- Przeczytałam program miasta i widziałam, co robi ono w sprawie czystego powietrza i walki ze smogiem. A robi mnóstwo - zaznaczyła aktorka. Dodała jednak, że nie zamierza przestawać patrzeć urzędnikom na ręce.

Jak tłumaczy radca prawny zaangażowany w akcję, decyzja aktorki o wycofaniu pozwu jest warunkowa. - Pani Grażyna Wolszczak zdecydowała się dać warunkową szansę na poprawę panu prezydentowi z zastrzeżeniem, że jeśli w ciągu dwóch lat nie zobaczy realnej zmiany i wdrożenia jego obietnic, to wróci do pozwu - mówi w rozmowie z nam mec. Radosław Górski.

Na pozwanie władz stolicy zdecydowali się też inni ambasadorzy akcji: Zofia Czerwińska, Krystyna Ankudowicz i Lesław Żurek. Ich pozwy pozostają aktualne.

Prezydent dziękuje za zaufanie

We wtorek Wolszczak spotkała się z prezydentem Rafałem Trzaskowskim i Justyną Glusman, która odpowiada w ratuszu za walkę ze smogiem.

W ubiegłym tygodniu aktorka mówiła na antenie TVN24, że ma wielkie nadzieje związane z tym spotkaniem. Oceniła też, że miasto ma realny program antysmogowy, który nowy prezydent zaczął już wdrażać.

Po spotkaniu prezydent poinformował w mediach społecznościowych o wycofaniu pozwu Wolszczak. "Dziękuję za zaufanie w nasz program walki ze smogiem, który niedawno przedstawiliśmy razem z Justyną Glusman" - napisał.

Odniosła się do tego Glusman, zapewniając, że "takie pozytywne sygnały powodują, że ma jeszcze większą determinację, żeby zlikwidować warszawskie 'kopciuchy'".

Wspaniała wiadomość - takie pozytywne sygnały powodują, że mam jeszcze większą determinację żeby zlikwidować zlikwidować warszawskie kopciuchy ☘️❗️ https://t.co/wc7oK7052M— Justyna Glusman (@JustynaGlusman) 8 stycznia 2019

Tweeta Trzaskowskiego skomentował też wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki. Były kandydat na prezydenta stolicy napisał na swoim profilu, że jest to "wielki dzień dla Warszawy". "Nie ma już smogu. Programu wyborczego ze stuprocentową dopłatą do wymiany pieców też nie ma" - dodał.

Ratusz obiecał wydać 300 milionów złotych na walkę o czyste powietrze. Priorytetem ogłoszonego w grudniu planu jest wymiana starych pieców. Prezydent Warszawy zadeklarował wówczas 100-procentowe dopłaty, bez kryterium dochodowego. Wszystkie "kopciuchy" mają zniknąć w ciągu trzech lat.

Miasto chce też inwestować w nowe stacje pomiarowe i czujniki, które będą zapewniały informacje dla Warszawskiego Indeksu Powietrza, elektryczne autobusy oraz sadzenie drzew. Dodatkowo angażuje też straż miejską, która sprawdza, czy mieszkańcy nie palą w piecach śmieciami.

CZYTAJ WIĘCEJ O MIEJSKIM PLANIE WALKI ZE SMOGIEM

"Jesteśmy regularnie truci"

Inicjatorką akcji "Pozywam za Smog" jest aktorka Katarzyna Ankudowicz. Za jej sprawą włączyli się w nią między innymi Mariusz Szczygieł, Jerzy Sthur czy Tomasz Sadlik. Dotąd do sądów trafiały pozwy indywidualne dotyczące między innymi naruszenia dobra osobistego, jakim jest zdrowie.

Pozywający domagają się też zwrotu kosztów maseczek antysmogowych i oczyszczaczy powietrza. W przygotowaniu jest też pozew zbiorowy przeciwko państwu. Jak przekazał nam Radosław Górski, do marca dołączyć się do niego może każdy obywatel.

- Namawiam, żeby do pozwu zbiorowego przyłączyło się jak najwięcej osób, bo wtedy jesteśmy realną siłą i właśnie po to to jest: żeby państwo poczuło tę siłę i dostrzegło, że trzeba coś z tym zrobić. Bo za chwilę, te przegrane pieniądze mogą być realnym zagrożeniem dla budżetu - mówiła kilka dni temu Grażyna Wolszczak we "Wstajesz i Wiesz" na antenie TVN24.

Aktorka wyjaśniła też, jaki jest cel akcji. - Pozywamy Skarb Państwa za to, że działania władz są niewystarczające, ośmielę się stwierdzić, że te działania są pozorne. Jesteśmy regularnie truci - zaznaczyła - Jeżeli z 50 najbardziej zatrutych miast w Europie, 36 jest w Polsce, to mam gęsią skórkę. To działa na wyobraźnię - dodała.

Wolszczak podkreśliła też, że ambasadorzy, którzy zaangażowali się w akcję działają non-profit. Jej pozew indywidualny przeciwko państwu dotyczy kwoty pięciu tysięcy złotych, która, w przypadku wygranej, zostanie przekazana na cele charytatywne.

kk/pm

Pozostałe wiadomości

Z utrudnieniami musieli się liczyć kierowcy, którzy w porannym szczycie wybrali podróż mostem Świętokrzyskim. Jezdnię zablokowali aktywiści i aktywistki z Ostatniego Pokolenia, którzy domagają się większych inwestycji w transport publiczny.

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Aktywiści klimatyczni zablokowali most Świętokrzyski

Źródło:
tvnwarszawa.pl

20 zastępów straży gasiło w nocy z wtorku na środę pożar hali w Nowym Dworze Mazowieckim. Nikt nie ucierpiał, ale straty finansowe są duże.

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Płonęła hala w kompleksie magazynowo-biurowym

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Płocka zatrzymali na gorącym uczynku 19-latka, który próbował sprzedać innemu nastolatkowi marihuanę. W mieszkaniu zatrzymanego znaleziono ponad 2,5 kilograma narkotyków, w tym amfetaminę i MDMA.

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Chciał sprzedać marihuanę nastolatkowi. Wpadł. W mieszkaniu miał więcej towaru

Źródło:
PAP

Pod Ciechanowem kierujący volvo w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Okazało się, że własne błędy nic go nie nauczyły. Wcześniej był już karany za przekroczenie prędkości. Teraz zapłaci cztery tysiące złotych mandatu i za kółko nie wsiądzie przez najbliższe trzy miesiące.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Michałów-Reginów koło Legionowa odkopano ludzkie szczątki. Prawdopodobnie pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i należą do żołnierzy, którzy polegli podczas prowadzonych w tym miejscu walk.

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami, drożny był jeden pas ruchu. Strażacy gasili płonący kamper. Nikt nie ucierpiał.

Kamper stanął w płomieniach

Kamper stanął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ze stawu pod Otwockiem wyłowiono ciało mężczyzny. Zmarły wyszedł w poniedziałek na ryby i nie wrócił do domu.

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli wymuszać haracz od kobiet świadczących usługi seksualne. Później do podejrzanych dołączyły jeszcze trzy kobiety. Powód? Chciały wymusić zmianę zeznań u pokrzywdzonych.

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek rano w Mrozach koło Mińska Mazowieckiego kierowca samochodu osobowego potrącił rowerzystę - mężczyzna z urazem głowy został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33-latek myśląc, że nadjeżdża taksówkarz, zatrzymał policyjny radiowóz. Funkcjonariusze zahamowali, a mężczyzna usłyszał zarzuty.

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina zatrzymano 35-letniego obywatela Nigerii, który próbował przemycić ponad kilogram kokainy. Narkotyk znajdował się w 85 kapsułkach, które mężczyzna wcześniej połknął. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci interweniowali na terenie jednej z posesji w gminie Leszno pod Warszawą. 26-latek zaatakował ostrym narzędziem swoją babcię. Ranna kobieta została zabrana do szpitala, a jej wnuk trafił do aresztu.

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-latka i 35-latek zajmowali się sprzątaniem w jednym z biurowców w centrum stolicy. Jak ustalili policjanci, kobieta i mężczyzna przy okazji legalnie wykonywanej pracy kradli wartościowe przedmioty, wynosili je w workach ze śmieciami. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzyka płynąca przez dwie weekendowe noce z Toru Wyścigów Konnych na Służewcu oburzyła okolicznych mieszkańców. Pisali o drżących od hałasu oknach, a nawet meblach. Powracały pytania, dlaczego stołeczny ratusz godzi się na tak głośne imprezy trwające do rana.

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała być nowa wizytówka dzielnicy, jest coraz bardziej wstydliwy problem. Sześć milionów złotych kosztowało stworzenie Centrum Lokalnego Kamionek. Jego istotnym elementem są pawilony handlowe, w których handlować nikt nie chce. Sprawę postanowili skontrolować dzielnicowi radni i radne z klubu Lewica Miasto Jest Nasze.

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Źródło:
tvnwarszawa.pl