Na terenie kampusu Uniwersytetu Warszawskiego, po trwającej kilka godzin akcji straży pożarnej, udało się uwolnić uwięzionego w wykopie robotnika. Mężczyznę przygniotła konstrukcja, która miała zabezpieczać wykop.
Do zdarzenia doszło około 10.00 na terenie kampusu Uniwersytetu Warszawskiego przy Krakowskim Przedmieściu, gdzie remontowana jest kanalizacja.
Zobacz też na portalu Kontakt24.
Akcja służb na terenie uniwersytetu
Ściągnęli posiłki
- Zawaliła się konstrukcja, która miała zabezpieczać wykop przed zawaleniom. Mężczyzna ma przygniecioną nogę - mówił kapitan Michał Konopka ze straży pożarnej. - Na miejscu jest siedem zastępów straży pożarnej, w tym grupa poszukiwawczo-ratownicza i ratownictwa wysokościowego - dodał.
Strażacy, żeby wydostać około 45-letniego mężczyznę, rękami i łopatami odgarniali ziemię.
- Wykop ma około 4-5 metrów głębokości. Jest duże zagrożenie, że ziemia może się znowu osunąć. Teren jest zabezpieczony taśmą. Nikt, oprócz służb, nie może się zbliżyć do wykopu - relacjonował Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.
Strażacy wydobyli mężczyznę
Strażacy wydobyli mężczyznę
Wydobyty po kilku godzinach
Po godzinie 14.30 przygniecioną kończynę udało się uwolnić. - Mężczyzna, na desce ratowniczej, przy pomocy technik alpinistycznych, został wydobyty na powierzchnię - poinformował Konopka.
Robotnik, z urazami stopy, został przewieziony do szpitala.
- Miejsce wypadku bada policja i inspekcja pracy. Pozostałe służby odjechały z miejsca wypadku - informuje Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl.
Teren wokół wykopu został zabezpieczony taśmą.
Akcja służb na terenie uniwersytetu
Robotnik został przygnieciony w wykopie
su/mz/wp/b