"Rada Osiedla Muranów po przeprowadzeniu szeregu rozmów z mieszkańcami jest przeciwna wprowadzeniu na terenie Osiedla strefy Tempo-30" – piszą w oficjalnym stanowisku jej przedstawiciele.
O tym, że urzędnicy z Zarządu Transportu Miejskiego chcą wprowadzić podniesione skrzyżowania, wyspy dla pieszych i progi spowalniające w części Śródmieścia (poza kilkoma największymi ulicami - red.), pisaliśmy już w kwietniu. W ostatnich tygodniach do głosu doszli mieszkańcy, którzy mogli się wypowiedzieć na temat planu, który ma objąć nie tylko Muranów, ale również Nowe Miasto.
Chcą innych rozwiązań
Podczas spotkań urzędnicy i eksperci z Holandii przekonywali mieszkańców do tego pomysłu. - Nie chcemy przebudowywać ulic, ale zmieniać organizację ruchu, wyczyścić teren z niepotrzebnych znaków tak, by działał tam ruch lokalny, generowany przez mieszkańców strefy oraz ruch celowy, generowany przez przyjeżdżających do niej w konkretnym celu – przekonywali.Mieszkańców Muranowa jednak nie przekonali. Rada osiedla negatywnie zaopiniowała pomysł wprowadzenia strefy Tempo-30.
"Pomysł ten nie jest inicjatywą lokalną, dlatego rekomendujemy rozważenie innej formy organizacji ruchu, która byłaby zgodna z potrzebami mieszkańców oraz osób odwiedzających nasze osiedle" – czytamy w stanowisku rady.
"Pragniemy zwrócić uwagę, że idea likwidacji istniejących ścieżek rowerowych i przesunięcie ruchu z nich na jezdnię poskutkuje wzrostem prawdopodobieństwa groźnych w skutkach kolizji z udziałem cyklistów, co wydaje się sprzeczne z intencjami autorów koncepcji strefy Tempo-30" – piszą dalej.
Zobacz dokument:
Oferują pomoc
Powołują się także na oficjalne statystyki, które miał przedstawić burmistrz Śródmieścia:
"Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Burmistrza W. Bartelskiego podczas konsultacji społecznych, na terenie planowanym do objęcia "strefą" w ciągu ostatnich lat nie doszło do żadnych wypadków".
Zapewniają też, że chcą współpracować w celu opracowania nowej organizacji ruchu. "Spełniającej oczekiwania mieszkańców i gości Muranowa" – zaznaczają w swojej opinii.
Rowerzyści pojadą ulicami?
Pomysł wprowadzenia strefy Tempo-30 nie spodobał się również burmistrzowi Śródmieścia. - Chodzi o dwie kwestie. Po pierwsze, to nie leży w ich kompetencjach, a po drugie, moim zdaniem organizacja ruchu na Muranowie jest dobra. Tam, gdzie to niezbędne, są już ograniczenia do 30 km/h, a w pozostałych miejscach można bezpiecznie jechać 50 km/h - mówi jeszcze w kwietniu Wojciech Bartleski.
Już podczas konsultacji mieszkańcy zwracali uwagę, że większym problemem, niż szybko jeżdżące samochody na Muranowie, są rowerzyści na chodnikach. - Strefa Tempo 30 pomoże też w tym. Rowerzyści jeżdżą po chodnikach, ponieważ boją się po ulicy. Nie wszędzie da się jednak zbudować ścieżki. Gdy rowerzyści poczują się bezpiecznie, przerzucą się na ulicę nawet jeśli nie będzie tam ścieżki – odpowiadał wówczas Łukasz Puchalski, pełnomocnik prezydent ds. komunikacji rowerowej.
ZOBACZ FILMY Z KONSULTACJI:
Łukasz Puchalski i strefie Tempo 30
Tom Godefrooij, ekspert Dutch Cycling Embassy
ran/mz
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl / Rada Osiedla