W drucianych koszach zebrany po wojnie gruz, betonowe wąwozy. Ten park nie przypomina innych

Źródło:
tvnwarszwa.pl
Park Akcji Burza po rewitalizacji
Park Akcji Burza po rewitalizacjitvnwarszawa.pl
wideo 2/3
Park Akcji Burza po rewitalizacjitvnwarszawa.pl

Po wojnie trafiał tu gruz z całej Warszawy. Wkrótce usypano z niego kopiec, przez kolejne dekady przyroda zrobiła swoje. Miasto zdecydowało się jednak trochę ją okiełznać, zachowując wyjątkowy charakter miejsca. W środę po kopcu spacerował z dziennikarzami prezydent Warszawy. Do skończenia pozostaje jeszcze plac wejściowy od strony Bartyckiej.

Odnowiony parku pod Kopcem Powstania Warszawskiego udało się otworzyć rzutem na taśmę, dzień przed 1 sierpnia. Dlatego też oficjalne uroczystości rocznicowe w tym roku się tam nie odbyły. W środę, ponad półtora miesiąca po otwarciu, na spacer po parku zabrał dziennikarzy Zarząd Zieleni m.st. Warszawy, który nadzorował inwestycję. Był też prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Dwie narracje parku: przyrodnicza i historyczna

Park jest wyjątkowy, bo powstał wokół kopca, który usypano z gruzów zburzonej przez Niemców Warszawy. - Stoimy na gruzach. Gruz został bardzo dokładnie wyselekcjonowany. To taka współcześnie lubiana gospodarka cyrkularna, czyli odzyskiwanie większej ilości materiału, co było po wojnie w czasie odgruzowania i odbudowy Warszawy - powiedziała Olga Rosłoń-Skalińska, zastępczyni dyrektora ds. inwestycji i rozwoju Zarządu Zieleni Warszawy.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Na gruz spojrzeli jak na budulec. Tak odrodziła się Warszawa

Jak dodała, po wojnie teren został opuszczony przez człowieka, dzięki czemu zaczęła się "sukcesja przyrodnicza". - Najpierw najprostsze organizmy roślinne pojawiły się tutaj. Potem urósł las. Jeszcze w latach 70. go nie było, teraz jest, głównie z gatunków inwazyjnych, obcych. Ale zauważyliśmy już naturalną sukcesję, zaczęły tutaj również pojawiać się gatunki rodzime - opisała dalej.

Rosłoń-Skalińska zaznaczyła, że projekt wykorzystuje "czwartą przyrodę", czyli taką, która pojawia się, kiedy człowiek opuszcza teren. - Nie łamaliśmy tutaj przyrody, nie wprowadzaliśmy swoich porządków. Raczej staraliśmy się "dobogacić". Na terenie parku są dwie narracje: historyczna i przyrodnicza, czyli dwie ścieżki edukacyjne. Jest także plac zabaw, są miejsca rekreacyjne - wymieniła.

Plac zabaw w parku Akcji BurzaKatarzyna Kędra / tvnwarszawa.pl

Będzie plac wejściowy i więcej stojaków

Plac od strony Bartyckiej, gdzie znajduje się główne wejście na kopiec, pozostaje wielkim betonowym parkingiem. Są dziesiątki miejsc dla samochodów, brakuje choćby jednego stojaka rowerowego. Ci, którzy przyjeżdżają jednośladami, przypinają je do latarni. Na skrajnych fragmentach parkingu stoją jeszcze metalowe płoty, dowód, że inwestycja nie jest ukończona w stu procentach. Co tam powstanie? - Tam będzie plac wejściowy - wytłumaczyła nam Rosłoń-Skalińska. Jak dodała, miasto dorzuciło na ten cel pieniądze.

Wskazała, że pojawią się tam nowe nasadzenia, a teren będzie też wykorzystywany podczas uroczystości rocznicowych, w czasie których pojawiłyby się tam na przykład telebimy.

Rzeczniczka Zarządu Zieleni Karolina Kwiecień-Łukaszewska przyznała wcześniej w rozmowie z tvnwarszawa.pl, że plac wejściowy będzie realizowany oddzielnym zamówieniem. I zapewniła, że w wersji docelowej przewidziane są stojaki rowerowe. - Aktualnie na terenie parku mamy sześć sztuk stojaków w strefie zabaw - cztery przy urządzeniu do ćwiczenia równowagi oraz dwie przy bocianim gnieździe. Na placu wejściowym pojawi się jeszcze dziewięć sztuk - zapowiedziała Kwiecień-Łukaszewska. Kiedy to się stanie? Nie wiadomo.

Na placu uwagę przyciąga wystawa w formie lapidarium. Składa się z kamieni ułożonych na kształt przypominający labirynt. - Ponieważ kopiec z jest z gruzu, chcieliśmy też pokazać jaką drogę Warszawa przebyła. Teren nie jest zabytkowy, ale umówiliśmy się też ze stołecznym konserwatorem zabytków, że nic stąd nie wywieziemy - wskazała Rosłoń-Skalińska. Zaznaczyła, że stąd też pomysł, by surowiec został na miejscu w takiej formie.

Lapidarium znajduje się od strony ul. BartyckiejKatarzyna Kędra / tvnwarszawa.pl

- Nie chcieliśmy też wywieźć żadnej materii organicznej. Dlatego pletliśmy warkocze z chrustu, żeby umocnić też procesy glebotwórcze. Zostały też na przykład kłody - tłumaczyła dalej.

Do spaceru dołączył też prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - To jeden z tych stu projektów, o których mówiliśmy. Bardzo się cieszę, że udało się zrewitalizować cały teren - powiedział. Nawiązał też do lapidarium. - Opowiada o tym, jak to miejsce powstało z gruzów po drugiej wojnie światowej. Inwestycja będzie służyła warszawiankom i warszawiakom. Przy okazji jest miejscem o walorach historycznych - dodał.

Ściany wąwozów z gruzbetonu

Na szczyt kopca prowadzą dwie trasy: schody z miejscami do odpoczynku i podświetlanymi barierkami oraz zbudowane od nowa wąwozy, których ściany są wykonane z gruzobetonu.

Te nawiązują do powojennego obrazu Warszawy, kiedy mieszkańcy przeciskali się wąskimi ścieżkami pomiędzy ruinami. Wrażenie robi też plac zabaw dla dzieci i teren do wspinaczki.

Wąwóz z gruzbetonu w parku Akcji BurzaKatarzyna Kędra / tvnwarszawa.pl

Ścieżki prowadzone na szczyt mają udogodnienia dla osób o ograniczonej mobilności. Jednak sprawiają wrażenie, jakby budowniczowie w jak najmniejszym stopniu ingerowali w naturę. Po drodze, na zboczach widać jeszcze pozostałości gruzu, które wkomponowują się w zieleń. Teren ma być także przyjazny zwierzętom, które budzą się tu do życia w nocy: nietoperzom czy jeżom. Dlatego światło latarni ustawiono w niskim natężeniu.

Ściany wąwozów z biegiem lat mają obrosnąć mchem. Z nich można płynnie przejść na ścieżkę przyrodniczą. Wzdłuż niej ustawiono ławki i krzesła. Na ścieżce umieszczono też tablice w języku polskim i angielskim, informujące o specyfice przyrody ruderalnej, gatunkach pionierskich roślin, faunie i florze tego miejsca. Trasa ścieżki prowadzi do kładki wśród koron drzew. Można na nią wejść lub wjechać wózkiem również od strony ulicy Grupy AK "Północ", przy której powstała też strefa dla psów.

Kładka wśród koron drzewKatarzyna Kędra / tvnwarszawa.pl

Zarząd Zieleni informował wcześniej, że w ramach przebudowy kopca posadzonych zostało ponad 450 młodych drzew parkowych i około 8,5 tysiąca sadzonek drzew leśnych, a także liczne krzewy i byliny. Zachowano też strefy dzikiej przyrody o ograniczonej dostępności dla człowieka.

Koniec z ogniskiem?

Ze szczytu, gdzie znajduje się dwupoziomowa platforma widokowa, można podziwiać panoramę Warszawy. Teren wokół kopca zdążył się już jednak mocno zazielenić. Zwieńczeniem kopca jest odnowiony symbol Polski Walczącej zamontowany na nowym cokole. Przez 63 dni, od 1 sierpnia do 2 października, znak ma być podświetlany. Czy to oznacza koniec zwyczaju rozpalania ogniska na kopcu? Niekoniecznie, bo o palenisku też pomyślano.

Odnowiony symbol Polski Walczącej został zamontowany na nowym cokoleKatarzyna Kędra / tvnwarszawa.pl

- Mamy tutaj niesamowitą instalację, która jest podświetlona przez całą noc i ten symbol jest utrzymany. Natomiast jest również miejsce, w którym ogień może się palić przez 63 dni. Będziemy podejmowali decyzję z dzielnicą, będziemy pytać kombatantów - zapowiedział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. - To miejsce się tak zmieniło nie do poznania. Jest tak rewelacyjnym symbolem, również jeśli chodzi o oświetlenie, że ten ogień nie jest konieczny. Chociaż, jeżeli będzie trzeba, to będzie się palić - dodał.

Jak ocenia samą inwestycję? - Takich miejsc w Warszawie jest bardzo mało. Gdzie z jednej strony jesteśmy w stanie odrobinę zaingerować w naturę, ale tak naprawdę pozostawić to miejsce dla niej. Większość tego parku jest kompletnie dzika. Natomiast to, co zostało uregulowane nie kłóci się z tą dzikością plus służy mieszkańcom. Dlatego, że tutaj można spędzać czas, są specjalne miejsca dla dzieci, ale również można prowadzić lekcje przyrodnicze i historyczne - powiedział Trzaskowski.

Autorka/Autor:Katarzyna Kędra

Źródło: tvnwarszwa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Katarzyna Kędra / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Pod Ciechanowem kierujący volvo w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość aż o 68 km/h. Okazało się, że własne błędy nic go nie nauczyły. Wcześniej był już karany za przekroczenie prędkości. Teraz zapłaci cztery tysiące złotych mandatu i za kółko nie wsiądzie przez najbliższe trzy miesiące.

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Cztery tysiące złotych mandatu za przekroczenie prędkości

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Przy ulicy Marywilskiej powstaje tymczasowe targowisko. Pomieści 800 kontenerów i parking na 400 samochodów. Jak przekazała prezes spółki Marywilska 44, zapewni ono miejsce pracy około 60 procentom kupców, którzy stracili swoje sklepy w pożarze hali. Kiedy będzie otwarte?

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Tymczasowe targowisko na Marywilskiej ma zostać otwarte jeszcze w wakacje

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

W miejscowości Michałów-Reginów koło Legionowa odkopano ludzkie szczątki. Prawdopodobnie pochodzą z czasów drugiej wojny światowej i należą do żołnierzy, którzy polegli podczas prowadzonych w tym miejscu walk.

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Podczas rozbudowy drogi odkryto ludzkie szczątki

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcy podróżujący trasą S8 musieli liczyć się z utrudnieniami, drożny był jeden pas ruchu. Strażacy gasili płonący kamper. Nikt nie ucierpiał.

Kamper stanął w płomieniach

Kamper stanął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ze stawu pod Otwockiem wyłowiono ciało mężczyzny. Zmarły wyszedł w poniedziałek na ryby i nie wrócił do domu.

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Wyszedł na ryby, nie wrócił do domu. Jego ciało wyłowiono ze stawu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Otwocka zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy mieli wymuszać haracz od kobiet świadczących usługi seksualne. Później do podejrzanych dołączyły jeszcze trzy kobiety. Powód? Chciały wymusić zmianę zeznań u pokrzywdzonych.

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

"Kobiety przyszły po haracz i wymuszały zmianę zeznań w sprawie zatrzymanych mężczyzn"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek rano w Mrozach koło Mińska Mazowieckiego kierowca samochodu osobowego potrącił rowerzystę - mężczyzna z urazem głowy został zabrany do szpitala śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Potrącenie rowerzysty, rannego mężczyznę zabrał śmigłowiec

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33-latek myśląc, że nadjeżdża taksówkarz, zatrzymał policyjny radiowóz. Funkcjonariusze zahamowali, a mężczyzna usłyszał zarzuty.

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Pomylił radiowóz z taksówką, usłyszał zarzut

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na Lotnisku Chopina zatrzymano 35-letniego obywatela Nigerii, który próbował przemycić ponad kilogram kokainy. Narkotyk znajdował się w 85 kapsułkach, które mężczyzna wcześniej połknął. Grozi mu do 20 lat więzienia.

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Na lotnisku zachowywał się nerwowo. W żołądku miał ponad kilogram kokainy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci interweniowali na terenie jednej z posesji w gminie Leszno pod Warszawą. 26-latek zaatakował ostrym narzędziem swoją babcię. Ranna kobieta została zabrana do szpitala, a jej wnuk trafił do aresztu.

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Wnuk odpowie za próbę zabicia babci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ratusz podpisał umowę z wykonawcą na przebudowę kwartału miasta z ulicami Złotą i Zgoda. To około 2,5 hektara. Prace pochłoną 49,1 miliona złotych. Zasadzone zostaną drzewa i krzewy, pojawi się mała architektura i przestrzeń dla pieszych. Natomiast parkowanie zostanie przeniesione pod ziemię.

"Drzewa, mnóstwo klombów, fontanny". Umowa na przebudowę ulic Złotej i Zgoda podpisana

"Drzewa, mnóstwo klombów, fontanny". Umowa na przebudowę ulic Złotej i Zgoda podpisana

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na tyłach Muzeum Niepodległości w Pałacu Przebendowskich rozpoczęły się prace przy urządzaniu ogrodu deszczowego. Zieleń pojawi się w miejscu betonowego, nieużywanego od wielu lat parkingu.

W otoczeniu pałacu powstaje ogród deszczowy

W otoczeniu pałacu powstaje ogród deszczowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

42-latka i 35-latek zajmowali się sprzątaniem w jednym z biurowców w centrum stolicy. Jak ustalili policjanci, kobieta i mężczyzna przy okazji legalnie wykonywanej pracy kradli wartościowe przedmioty, wynosili je w workach ze śmieciami. Podejrzani zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty.

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Sprzątali w biurowcu, łupy wynosili w workach na śmieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Ulicami Muranowa 22 lipca już po raz 13. przejdzie Marsz Pamięci organizowany przez Żydowski Instytut Historyczny im. Emanuela Ringelbluma. W tym roku będzie poświęcony rabinom getta warszawskiego. Zakończy się przy ulicy Dzielnej, gdzie zostanie odsłonięta instalacja artystyczna, prezentująca abstrakcyjną wizję spotkania myśli z rzeczywistością.

"Zaprezentujemy sylwetki pięciu rabinów". Marsz w rocznicę Wielkiej Akcji Likwidacyjnej

"Zaprezentujemy sylwetki pięciu rabinów". Marsz w rocznicę Wielkiej Akcji Likwidacyjnej

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragedia na jeziorze Żabim w Wawrze. Służby wciągnęły z wody człowieka. Reanimacja nie przyniosła skutku.

"Gdy służby dotarły na miejsce, osoba znajdowała się pod wodą"

"Gdy służby dotarły na miejsce, osoba znajdowała się pod wodą"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Muzyka płynąca przez dwie weekendowe noce z Toru Wyścigów Konnych na Służewcu oburzyła okolicznych mieszkańców. Pisali o drżących od hałasu oknach, a nawet meblach. Powracały pytania, dlaczego stołeczny ratusz godzi się na tak głośne imprezy trwające do rana.

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Drżały szyby i meble, mieszkańcy nie mogli spać. Oburzenie po rapowym festiwalu na Służewcu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Motocyklista został ranny po zderzeniu z kierowcą auta osobowego w Zalesiu Górnym pod Piasecznem. Jak ustalili wstępnie policjanci, przyczyną wypadku było nieustąpienie pierwszeństwa.

Wypadek pod Piasecznem. Motocyklista w szpitalu

Wypadek pod Piasecznem. Motocyklista w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Trwa przebudowa drogi krajowej numer 7 pomiędzy Płońskiem a Czosnowem. Warszawski oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad poinformował o kolejnych zmianach w organizacji ruchu na odcinku położonym najbliżej Warszawy, czyli pomiędzy Modlinem a Czosnowem. Utrudnień będzie nieco mniej. Z kolei policja apeluje do kierowców o ostrożność. Na przebudowywanym fragmencie trasy dochodzi do wielu kolizji.

Kolejne odcinki "siódemki" gotowe, ale są też gorsze wieści w sprawie ekspresówki nad morze

Kolejne odcinki "siódemki" gotowe, ale są też gorsze wieści w sprawie ekspresówki nad morze

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Prokuratura podejrzewa Victora A. o oszustwa i pranie brudnych pieniędzy. Jak ustalili śledczy, mężczyzna wraz z innymi osobami zamieszkującymi w Nigerii brał udział w oszustwach. Do jego zadań należało przyjmowanie wpłat od pokrzywdzonych.

"Podszywając się pod polskiego kontrahenta, dokonał oszustwa na szkodę fińskiej spółki"

"Podszywając się pod polskiego kontrahenta, dokonał oszustwa na szkodę fińskiej spółki"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Próba pokonania zakrętu na hulajnodze elektrycznej okazała się dla 17-lataka bolesna. Chłopak uderzył w ogrodzenie. Policjanci ustalili, że był pijany. Czekają go konsekwencje prawne i finansowe.

17-latek na hulajnodze elektrycznej uderzył w ogrodzenie. Policja: miał trzy promile

17-latek na hulajnodze elektrycznej uderzył w ogrodzenie. Policja: miał trzy promile

Źródło:
PAP

Pod zaparkowanym na ulicy 11 Listopada aucie zapadła się jezdnia. W wydostaniu pojazdu właścicielowi pomogli strażnicy miejscy.

Pod autem zapadła się jezdnia

Pod autem zapadła się jezdnia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Miała być nowa wizytówka dzielnicy, jest coraz bardziej wstydliwy problem. Sześć milionów złotych kosztowało stworzenie Centrum Lokalnego Kamionek. Jego istotnym elementem są pawilony handlowe, w których handlować nikt nie chce. Sprawę postanowili skontrolować dzielnicowi radni i radne z klubu Lewica Miasto Jest Nasze.

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Wydali miliony, pawilony stoją puste. Rozpoczęła się kontrola

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od weekendu Łazienki Królewskie są zamknięte z powodu usuwania skutków nawałnicy. Początkowo planowano, że zostaną otwarte w poniedziałek w południe, ale ze względów bezpieczeństwa tego samego dnia zapadła decyzja o nieotwieraniu zabytkowego parku.

Łazienki Królewskie jednak zamknięte. "Niespotykana dotąd skala zniszczeń"

Łazienki Królewskie jednak zamknięte. "Niespotykana dotąd skala zniszczeń"

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl