Sprawą białych kapsułek, które pojawiły się na ulicach stolicy zajmą się policjanci, ale też prokuratura. "Zabezpieczona substancja zostanie poddana badaniom" - zapewniają funkcjonariusze.
Jak przekazał rzeczniczka ratusza Karolina Gałecka, sprawę białych kapsułek - znalezionych w kilku miejscach na ulicach Warszawy - zgłosiła policji jedna z radnych Bielan. - Komenda Rejonowa Policji numer pięć wszczęła śledztwo w tej sprawie. Policjanci przekazali kapsułki do prokuratury, która ma sprawdzić, czy nie doszło do złamania artykułu 165 Kodeksu karnego, czyli sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia - poinformowała Gałecka.
O szczegóły zapytaliśmy rzeczniczkę bielańskiej policji Kamilę Szulc. - Materiały sprawy przesłano do Prokuratury Rejonowej Warszawa Żoliborz celem wszczęcia śledztwa. Zabezpieczona substancja zostanie poddana badaniom - poinformowała policjantka.
W mediach społecznościowych pojawiały się informacje o zatruciach wśród psów po kontakcie z kapsułkami. Jednak, jak przekazała Kamila Szulc, policjanci nie otrzymali takich zgłoszeń.
Tajemnicze kapsułki
O tajemniczych białych kapsułkach pisaliśmy na tvnwarszawa.pl w ubiegłym tygodniu. Jak informował w mediach społecznościowych burmistrz Bielan Grzegorz Pietruczuk, straż miejska zabezpieczyła 26 sztuk rozsypanych w rejonie ulicy Księżycowej. Dodał, że po analizie okazało się, że to "materiał składem zbliżony do tabletek do uzdatniania wody", czyli sprasowana sól.
Później okazało się, że podobne kapsułki pojawiły się także w innych dzielnicach: w Śródmieściu, na Mokotowie i Woli, a także pod Warszawą - w Brwinowie.
O kapsułki pytaliśmy Zarząd Oczyszczania Miasta, który zimą jest odpowiedzialny za odśnieżanie i posypywanie solą głównych ulic. Uzyskaliśmy zapewnienie, że firmy, z którymi ZOM ma umowę używają tylko zakontraktowanych środków. - Sprawdzaliśmy te sygnały. Żaden z naszych wykonawców nie potwierdza, żeby używał kapsułek - przekazała Magdalena Niedziałek, specjalistka ds. komunikacji społecznej w ZOM.
Kapsułek nie używał również Zarząd Zieleni. - Pastylki, których obecność została stwierdzona w kilku lokalizacjach na terenie zieleni w pasie drogowym ulic Warszawy, nie jest efektem działań Zarządu Zieleni - zapewniła nas Anna Stopińska, rzeczniczka Zarządu Zieleni.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl