Burmistrz Bielan wystosował do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego list, w którym proponuje zaoferowanie pomocy ze strony miasta na rzecz afgańskich współpracowników (wraz z rodzinami) polskiego kontyngentu wojskowego w tym państwie. "Bielany są gotowe zapewnić pięć mieszkań oraz wszelką pomoc bytową i prawną" - przekazał burmistrz.
Jak wyjaśnił w rozmowie z Polską Agencją Prasową Grzegorz Pietruczuk, trzy mieszkania są gotowe, kolejne dwa dzielnica może przygotować w ciągu kilkudziesięciu dni. - Mieszkania są wyremontowane i odnowione. Oczywiście rodziny będą musiały przejść formalne procedury, choć będą one skrócone - powiedział. Burmistrz zapewnił, że zarówno on, jak i jego współpracownicy oraz mieszkańcy Bielan są gotowi pomóc w urządzaniu mieszkań. - Jednak ostateczną decyzję podejmuje prezydent - zaznaczył burmistrz.
"Warszawa jest miastem otwartym"
- To bardzo dobra inicjatywa i jeżeli będzie taka potrzeba, to miasto na pewno skorzysta z propozycji pana burmistrza. Na razie jeszcze nie wiemy, ile osób będzie chciało przyjechać i zostać w Warszawie - powiedziała rzeczniczka stołecznego ratusza Monika Beuth-Lutyk. - Bardzo się cieszę, że pojawiają się takie inicjatywy bo to pokazuje, że Warszawa jest miastem otwartym. Zresztą nie byłaby to pierwsza grupa, która potrzebuje nowej ojczyzny, a która znalazłaby swoje miejsce właśnie w Warszawie - dodała rzeczniczka.
Afgańscy talibowie w niedzielę wkroczyli do Kabulu. Wykorzystując wycofanie się międzynarodowych sił wojskowych pod wodzą USA, przejęli kontrolę nad krajem. Dotychczasowy popierany przez Stany Zjednoczone rząd upadł, a prezydent kraju Aszraf Ghani uciekł za granicę.
Autorka/Autor: katke
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Google Maps / Twitter