Straż przybrzeżna Tajwanu zatrzymała dwóch Chińczyków, którzy przypłynęli na jedną z tajwańskich wysp. Grozi im za to do pięciu lat więzienia i wysoka grzywna. To kolejny podobny incydent w ostatnim czasie. Władze w Tajpej oskarżają Pekin, że to celowe działania, służące "zastraszaniu" Tajwańczyków.