W piątek o godzinie 10.38 czasu lokalnego (5.38 czasu polskiego) Bangladesz nawiedziło trzęsienie ziemi. Według Amerykańskiej Służby Geologicznej miało ono magnitudę 5,5, a jego epicentrum znajdowało się w pobliżu miasta Narsingdi, kilkadziesiąt kilometrów od Dhaki, stolicy kraju.
Jak podały lokalne media, w sobotę w regionie zanotowano kilka wstrząsów wtórnych, spośród których najsilniejsze miały magnitudę 3,7 oraz 3,3.
Wzrosła liczba ofiar
Według informacji podanych przez władze Bangladeszu, co najmniej dziesięć osób zginęło, a ponad 300 odniosło obrażenia w wyniku trzęsienia ziemi. Poprzednio informowaliśmy o pięciu ofiarach śmiertelnych.
Żywioł spowodował największe zniszczenia w Dhace. Według biura prasowego rządu wśród ofiar śmiertelnych i rannych są studenci jednego z uniwersytetów i robotnicy fabryczni. Uszkodzonych zostało co najmniej 14 budynków, a w jednej z elektrowni doszło do pożaru. W sobotę trwało zabezpieczanie naruszonych struktur. Niektóre budynki trzeba było rozebrać.
- Po wczorajszym trzęsieniu ziemi wysłaliśmy urzędników, aby zbadali miejsce zdarzenia. Po przeprowadzeniu inspekcji wydano polecenie rozbiórki budynku. Będziemy czujni w stosunku do takich niebezpiecznych konstrukcji - zapewniał w lokalnych mediach administrator dzielnicy Dhamrai, gdzie doszło do poważnego uszkodzenia jednego z domów.
Autorka/Autor: ast
Źródło: PAP, Dhaka Tribune
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/MONIRUL ALAM