Prognoza

Prognoza

Jesień łagodnie wkracza do gry

Do końca tygodnia przydadzą się parasole. Synoptycy prognozują bowiem przelotne opady deszczu. Nie rozczaruje natomiast temperatura. Dopiero od niedzieli czeka nas ochłodzenie.

Mglista wilgoć odejdzie w zapomnienie

Po dość mokrej nocy we wtorek około południa zacznie ustępować zamglenie i nastąpią przejaśnienia. Tylko na południowym wschodzie będzie się mocno chmurzyć i padać. Zadowolić powinny nas temperatury - termometry pokażą od 16 do 22 st. C.

Na drogach łatwo nie będzie

Kierowcom może dziś dać się we znaki jesienna aura. W większości kraju będzie się chmurzyć i padać, a niekorzystny biomet utrudni koncentrację za kółkiem. Na dobrą widzialność i suche nawierzchnie prowadzący mogą liczyć tylko na zachodzie i północnym zachodzie kraju.

Ciepły deszcz w pierwszy dzień października

Pomimo porannego rozpogodzenia pierwszy dzień października na przeważającym obszarze kraju będzie mokry. O zmianie zdecyduje deszczowy front z południa. Wraz z nim napłyną jednak masy ciepłego powietrza, dzięki którym na termometrach zobaczymy od 17 do 20 st. C.

Nad morzem lepiej niż nad jeziorami

Poniedziałek lepiej będzie spędzić nad Bałtykiem niż w Warmii i na Mazurach. W kurortach Pomorza i Wybrzeża dzień zapowiada się pogodnie. Ponadto dopiszą tam warunki żeglarskie.

Korzystny układ wyżów rządzi pogodą

Sporo słońca, mało deszczu i nadal niskie stany wody w rzekach - podsumowuje prognozę pogody na pierwszą połowę października synoptyk TVN Meteo Wojciech Raczyński. W swoim komentarzu wyjaśnia, jaka cyrkulacja będzie odpowiadać za łagodny przebieg jesieni w najbliższym czasie.

Dwa tygodnie łagodnej jesieni

W pierwszej połowie października jesień pokaże swoje łagodne oblicze. W tym czasie nie musimy obawiać się pluchy: będzie sporo słońca i niewiele deszczu. Taką atrakcyjną pogodę dopełnią przyjemne temperatury - w najcieplejszych regionach niejeden raz przekroczą 20 stopni.

Pogodnie, ale upały już za nami

W niedzielę przez większość dnia w całym kraju będzie pogodnie i sucho. Temperatury nie będą tak przyjemne jak w sobotę - w najcieplejszych południowych regionach wyniosą 18-19 st. C. Za to nie powinniśmy dziś odczuć pogorszenia samopoczucia związanego z aurą - w kraju przeważy korzystny biomet.

Strefa opadów idzie od zachodu

W sobotę dobre warunki jazdy będą panować na drogach wschodniej i południowej Polski. W tych rejonach nawierzchnie będą suche, a widoczność nie będzie ograniczona przez padający deszcz.

Pogodne początki deszczowego weekendu

Sobotni poranek będzie pogodny w całej Polsce. Potem jednak za sprawą nadciągającego zza zachodniej granicy frontu atmosferycznego aura miejscami przestanie dopisywać.

Słonecznie, ale i deszczowo w polskich kurortach

W sobotę w kurortach Warmii, Mazur, Pomorza i Wybrzeża popada, choć spodziewamy się i rozpogodzeń. Zupełnie wolnych od deszczu powinno być jedynie kilka miejsc, np. Augustów. Jeżeli wybieracie się na weekend poza miastem, sprawdźcie aktualne prognozy.

Rano mokro w całym kraju. Deszcz utrzyma się na północy

Rankiem kierowcom w przeważającej części kraju będzie dawać się we znaki deszcz. W ciągu dnia warunki się poprawią - w większości regionów ma się rozpogodzić. Przelotne opady utrzymają się tylko na północy kraju - tam może też mocniej powiać.

Poranek pochmurny i deszczowy. Popołudnie przyniesie rozpogodzenia

W ciągu dnia w większości kraju będzie się rozpogadzać, a ciśnienie wzrośnie. Chmury i deszcz utrzymają się na północy Polski, we znaki mogą się tam dać także silniejsze porywy wiatru. Trzeba się przygotować na chłodniejszy dzień - nawet na południu termometry nie pokażą więcej niż 20 stopni.

Zadowoleni będą tylko żeglujący po Bałtyku

I słonecznie, i mokro od deszczu będzie w piątek w kurortach Polski północnej i północno-wschodniej. Ponieważ słupki rtęci wskażą jedynie 15-17 st. Celsjusza, dzień trudno będzie zaliczyć do przyjemnych.

I słońce, i deszcz. A ciepło tylko w sobotę

W ciągu nadchodzących pięciu dni padać będzie prawie codziennie - na szczęście tylko lokalnie. I choć słonecznych chwil też nie zabraknie, to temperatura przeważnie nie będzie dopisywać. Tylko w sobotę zrobi się naprawdę bardzo ciepło. Uwaga na wiatr: ten okresami może być silny.

Wciąż mocno wieje w całej Polsce

To jest bez wątpienia wietrzny czwartek. Na szczytach gór porywy dochodzą do 100 km/h, a na zamieszkanych obszarach prędkość wiatru miejscami wynosi 70 km/h - informuje synoptyk TVN Meteo, Arleta Unton-Pyziołek. Nadchodząca doba także będzie wietrzna, przede wszystkim na północy kraju.

Ostatni tak ciepły dzień roku? Temperatura do 26 st. C

Chmury i słabe przelotne opady - taka pogoda czeka nas za sprawą frontu atmosferycznego, który w ciągu dnia będzie wędrował z zachodu na wschód kraju. W północno-wschodniej Polsce mogą wystąpić burze. Na zachodzie i północy temperatury spadną poniżej 20 st. C, ale północno-wschodnie regiony odnotują wciąż wysokie wartości: nawet 25-26 st. C.

Nad wodą pogoda w kratkę. Burze na Mazurach

Osoby wybierające się w czwartek nad wodę powinny się przygotować na kapryśną pogodę. Na niebie pojawią się i słońce, i chmury, ma też przelotnie padać. Przez Mazury będą nawet przechodzić burze, ale ten region wygra z Wybrzeżem dzięki wyższym o kilka stopni temperaturom.

Jeszcze kilkanaście godzin z gęstymi mgłami

Nocą możemy spodziewać się gęstych mgieł - podobnych do tych, jakie mogliśmy obserwować dziś rano. - W okolicach zbiorników wodnych widzialność spadała do nawet kilkunastu metrów - mówi synoptyk TVN Meteo Artur Chrzanowski. Jego zdaniem, w czwartek mgły powinny odpuścić.