Chmury, deszcz i burze zdominują pogodę w większości kraju. Miejscami opady i wyładowania atmosferyczne będą dość intensywne. - Potwierdzamy te burze, potwierdzamy te ulewy, które będą się zdarzać - zapowiada Tomasz Zubilewicz.
Polska to kraj na pogodę i niepogodę - przekonuje Tomasz Zubilewicz. Prezenter TVN Meteo podpowiada, gdzie szukać najładniejszej aury i jak cieszyć się majówką na przekór niepogodzie.
W ciągu najbliższej doby południowo-wschodnia Polska znajdzie się pod wpływem niżu znad Karpat i frontu atmosferycznego. Pozostała część kraju będzie w zasięgu klina wyżowego.
Do końca majówki nie mamy co liczyć na spokój w pogodzie. Burze z gradem, które dziś pojawiły się nad Polską, utrzymają się w piątek i sobotę. W niedzielę będzie spokojniej, ale wciąż mokro. Zdecydowaną poprawę aury synoptycy zapowiadają od poniedziałku.
Czwartek będzie w Europie deszczowy. W większości krajów można spodziewać się umiarkowanego ciepła, upały jedynie na południu kontynentu. Pogodę w Polsce kształtuje front atmosferyczny.
Czwartkowe podróże po polskich drogach będą utrudnione przez front atmosferyczny. Na południu przyniesie opady deszczu i burze, podczas których może silnie wiać - do 80 km/h. W centrum natężenie zjawisk będzie mniejsze, ale równie dokuczliwe. Najlepsze warunki drogowe wystąpią na północy kraju.
Czwartkowa pogoda rozczaruje mieszkańców centralnej i południowej Polski. Pojawią się tam przelotne deszcze i burze związane z frontem atmosferycznym. Spokojnie i dość pogodnie będzie z kolei na północy, ale też najchłodniej, bo tylko 11 st. C.
Ostrzegamy przed wyjątkowo niebezpiecznym piątkiem 3 maja. Na ten dzień synoptycy zapowiadają gwałtowne burze, podczas których może spaść do 30 litrów deszczu na metr kwadratowy.
Blisko 10 tys. budynków zostało uszkodzonych, setki zawaliły się przez wiosenne ulewy w Chinach. Miejscami spadło nawet 100 l/mkw. deszczu w ciągu zaledwie dwóch godzin. Powódź uwięziła w domach setki osób, niektóre miejscowości w środkowej części kraju są odcięte od świata.
Majówkowe podróżowanie utrudnią dziś opady deszczu i lokalne burze. Mokro i ślisko będzie od Mazowsza po Podkarpacie. Na pozostałym obszarze kraju aura powinna sprzyjać kierowcom.
Długi wiosenny weekend sporą dawka słońca rozpoczną mieszkańcy województw zachodnich i północnych. W pozostałych regionach kraju niebo przykryją chmury związane z ciepłym frontem atmosferycznym, odsuwającym się na południowy wschód. Tam też w drugiej części dnia mogą pojawić się burze. Temperatura będzie umiarkowana, od 13 st. C nad morzem do 18 st. C na Dolnym Śląsku.
Na mokre drogi i widzialność osłabioną przez opady muszą się przygotować podróżujący po południowych obszarach kraju. W Małopolsce i na Podkarpaciu synoptycy zapowiadają burze z intensywnym deszczem i silnym wiatrem. Jedynie na północy i zachodzie pogoda nie będzie dawać się we znaki kierowcom.
Ostatni dzień kwietnia w większości kraju będzie pochmurny, z przelotnymi opadami. Mieszkańcy południowych regionów powinni przygotować się na burze z dość intensywnym deszczem i silnym wiatrem. Spokojnie i pogodnie ma być jedynie na północy, jednak tam termometry pokażą wartości o 6-10 stopni niższe niż na południu.
Prognoza pogody na kolejne dni długiego weekendu jest bardzo dynamiczna. Pochmurne i deszczowe dni będą się zmieniać z tymi spokojnymi i pogodnymi, a do tego przez południe, wschód i centrum kraju mają przechodzić burze. Do końca tygodnia temperatury na północy będą sporo niższe od wakacyjnych wartości, jakie pokażą termometry na południowym wschodzie.
Na pogodne niebo i słońce możemy dziś liczyć w głównie w pierwszej części dnia. Rano popada tylko na północnym zachodzie, ale deszczowa strefa będzie się przesuwać w głąb kraju. Chmury napłyną również z południa, przynosząc od Małopolski po Lubelszczyznę nie tylko deszcz, ale także burze z silnym wiatrem.
Wiosna to czas przygotowania ogrodu na nowy sezon. W najnowszym odcinku "Mai w ogrodzie" prowadząca podpowiada, jak doprowadzić do porządku ogród różany. Ciekawych porad udzieli też p. Małgorzata Czerwińska, u której Maja Popielarska jest w tym tygodniu gościem.
Pogoda podzieli Polskę. Na północy będzie zdecydowanie chłodniej, niż na południu. Różnica temperatur może wynieść nawet 10 st. C i więcej. Zaskakująca może okazać się też temperatura o poranku. Gdzieniegdzie zdarzą się przygruntowe przymrozki.
Majówka, jak i cała pierwsza połowa miesiąca zapowiadają się obiecująco. Na termometrach zobaczymy wartości sięgające 20 st. C i więcej. Najcieplej, bo niemal 30 st. C powinno być już za dwa dni, w ostatni dzień kwietnia.
Dla tych, którzy po przebudzeniu zobaczyli za oknami deszcz, mamy słowa pocieszenia: dziś po południu w wielu miejscach się rozpogodzi. Z drugiej strony mamy też trochę złych wieści dotyczących pogody w najbliższych dniach. Po pierwsze: majówkowe burze będą intensywne. Wszystko wskazuje też na to, że nie dla wszystkich maturzystów zakwitną kasztany.
Niedziela nie zapowiada się pogodnie - będą nam towarzyszyć opady deszczu. W wielu miejscach będzie także słychać grzmoty. Słupki rtęci podskoczą maksymalnie do 23 st. Celsjusza, ale np. w Kołobrzegu spodziewamy się co najwyżej 10 st. C.
Nie w każdym miejscu Polski pogoda dopisze w długi majowy weekend. Na północnym wschodzie będzie chłodno, a na płudniu bardzo ciepło, wręcz upalnie. Tam też będzie można poczuć się jak w tropikach, bo powietrze będzie wilgotne - donosi prognoza pogody "Meteo News".
Tych, którzy sobotę spędza za kółkiem, ostrzegamy: warunki do jazdy, początkowo dobre, szybko mogą się pogorszyć. Zrobi się burzowo, a wtedy na drogi spadnie do 15 litrów deszczu na metr kwadratowy.
Połączenie diod LED z soczewkami oraz odzyskiwanie rozproszeń światła i odblasków - to przepis na rewolucyjny model lampy ulicznej. Zdaniem jego konstruktorów ten projekt znacznie zmniejszy zanieczyszczenie świetlne, a do tego pozwoli oszczędzić energię. Czy ten patent sprawdza się w praktyce, na razie nie wiadomo, bo prototyp urządzenia dopiero powstaje.
To było najbardziej spektakularne zaćmienie Księżyca w tym roku - przyznają zgodnie astronomowie. Dzięki bezchmurnemu niebu zaciemniona tarcza była doskonalne widoczna w Polsce. Zobacz, jak uwiecznili to zjawisko Reporterzy 24.
Ciepłe dni i pogodne niebo w zachodniej Europie pozostaną już tylko miłym wspomnieniem - prognozują synoptycy. Nad kontynent nadciągnęły chłodne masy powietrza, które przyniosły deszcze i znaczne ochłodzenie.