Fala gorąca doskwiera wielu z nas. Szczególnie trzeba zadbać o dzieci. One są najbardziej narażone na groźne działanie takiej aury.
Upały stają się utrapieniem. Synoptycy przewidują, że taka pogoda w niektórych regionach naszego kraju może pozostać z nami co najmniej do soboty. Obowiązują ostrzeżenia IMGW przed upałami, a także burzami. Taka pogoda stwarza wiele niebezpieczeństw dla naszego zdrowia.
Nie dajmy się zwieść
Na działanie wysokich temperatur zwłaszcza wystawione są dzieci. Jak mówiła kierownik szpitalnego oddziału ratunkowego lekarz medycyny Barbara Kunsdorf-Bochnia z Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego Nr 6 Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach, dziennie przyjmuje się około 100 dzieci. Głównie z powodu odwodnienia, ale też z urazami narządów ciała.
Nie możemy dać się zwieść pięknej, słonecznej pogodzie. - Wszyscy myślą, że można z tego bezkarnie korzystać - mówiła Kunsdorf-Bochnia. Jak dodaje, to błąd. Przy tak wielkich upałach w przypadku dzieci musimy dbać o kilka podstawowych rzeczy.
Bardzo ważne jest nawadnianie organizmu. - Dzieci muszą pić więcej, niż przy normalnych temperaturach. Nasze ciało paruje, my się pocimy, tracimy wodę i elektrolity. Dziecko musi mieć taką butelkę, którą może odkręcać i aby mogło z niej swobodnie pić – mówiła Kunsdorf-Bochnia. Dodała, że rodzic powinien pilnować, aby dziecko piło regularnie.
Zobacz rozmowę z lekarzem medycyny, Barbarą Kunsdorf-Bochnią.
Bez słodkich napojów
W czasie upałów najlepsza jest woda. - Można dodać do niej szczyptę soli, listek mięty, cytrynę, sok, najlepiej własnej roboty. Lepiej unikać słodkich gazowanych napojów oraz soków z kartonu - przestrzegała Kunsdorf-Bochnia. Dodała, że nie dość, że są one niezdrowe, to na dodatek nie gaszą pragnienia. Dobrym pomysłem jest też podawanie herbaty.
Należy dostosować ilość wypijanej wody do wieku naszej pociechy. - Kilkulatki powinni wypijać od dwóch do dwóch i pół litra dziennie - tłumaczyła Kunsdorf-Bochnia. W przypadku ruchliwych kilkulatków tej wody powinno być więcej, bo jak mówiła, "one tę wodę wypocą".
Odpowiednie ubranie, krem z filtrem
W czasie fali upałów bardzo ważne jest też odpowiednie ubranie. - W upał dzieci nie mogą biegać po słońcu w "samych majtkach". Nie powinny też między godziną 9 a 18 wychodzić z domu - dodała Kunsdorf-Bochnia.
Dzieci w trakcie zabawy na dworze powinny mieć nakrycie głowy oraz koszulkę z krótkimi rękawkami. To osłoni je przed działaniem promieni słonecznych. O odpowiednim ubiorze powinniśmy pamiętać też podczas kąpieli. - To, że dzieci siedzą w cieniu, nie znaczy, że nie działa tam promieniowanie słoneczne - ostrzegała Kunsdorf-Bochnia. Dodaje, aby pamiętać też o kremach z filtrem o mocy minimum 50.
Apel o rozwagę
Uważać należy też podczas wszelkich aktywności na świeżym powietrzu. Jak powiedziała Kunsdorf-Bochnia, w 90 procentach przypadków urazów, z jakimi dzieci przyjeżdżają na SOR dochodzi w wyniku wypadków na rowerach, hulajnogach czy deskorolkach. Tym kończy się jazda bez ochraniaczy lub kasku.
- Rozwaga, odpowiedzialność i umiejętność przewidywania. Dzieci powinniśmy pilnować przez 24 godziny na dobę - dodała na koniec Kunsdorf-Bochnia.
Autor: dd/rp / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock