Mount Everest, Kilimandżaro, Elbrus, Aconcagua. Na te góry można wspiąć się, nie wychodząc z domu.
Usługa Street View, dostarczana przez Google, może służyć nie tylko do oglądania ulic różnych miast świata bez wychodzenia z domowego zacisza. Teraz do listy miejsc, które da się zobaczyć wirtualnie (mowa m.in. o Wielkiej Rafie Koralowej, lasach Amazonii i Antarktydzie), dołączyło kilka z najwyższych szczytów na Ziemi.
Mount Everest, Aconcagua...
Pośród gór, na które można wspiąć się bez wysiłku - a przynajmniej do baz, z których alpiniści ruszają - znalazły się: Mount Everest w Himalajach (fotografowie wspięli się na wysokość ponad 5 tys. m n.p.m., do tzw. Everest Base Camp), afrykańskie Kilimandżaro, rosyjski Elbrus, a także argentyńska Aconcagua.
Zespoły, które wyruszały na zdjęcia, opowiadały później o bardzo trudnych warunkach, w jakich musiały pracować. Na przykład grupa, która fotografowała Mount Everest, doświadczyła trzęsienia ziemi, lawiny błotnej, i oczywiście śnieżyc.
Wpadł na pomysł, wspinając się na Fudżi
Pomysłodawcą udostępnienia widoków ze szczytów był Dan Fredinburg z Google Innovation Lab (pol. Laboratorium Innowacji Google'a). Myśl o tym, żeby każdy mógł zobaczyć najwyższe góry siedmiu kontynentów świata, zaświtała mu w głowie, kiedy wspinał się na najwyższy szczyt Japonii - Fudżi.
Autor: map/rs / Źródło: Google, popsci.com