W środę już odczuwamy ochłodzenie, a miejscami pojawiły się opady śniegu. Jak informują synoptycy, od piątku do niedzieli spadnie nawet 50 centymetrów śniegu. Kierowcy, zachowajcie ostrożność, ponieważ na drogach będą trudne warunki.
Nad Skandynawią znajduje się układ wysokiego ciśnienia, na wschodzie ulokował się niż, który niesie mroźne masy powietrza. Temperatura z piątku na sobotę spadnie gwałtownie, a minimalna wartość wyniesie -15 st. C.
Solidnie posypie śniegiem
Już w piątek pojawią się intensywne opady śniegu, lokalnie spadnie nawet 10 centymetrów. W nocy temperatura może spaść do -15 st. C. Natomiast w ciągu dnia termometry wskażą maksymalnie od -1 do 8, w sobotę od -6 do -4, a w niedzielę -7 do 2 st. C.
Wszystko to za sprawą zimnych mas powietrza, układu niskiego ciśnienia i frontu atmosferycznego, który wędruje nad Polskę. Strefa opadów będzie się przemieszczać nad południową, południowo-wschodnią i centralną częścią kraju. Jak poinformowali synoptycy, w ciągu trzech dni, czyli od piątku do niedzieli, może spaść nawet do 20 centymetrów śniegu. W górach prognozowane opady będą dużo większe i mogą osiągnąć nawet 50 centymetrów.
Chłodny początek wiosny
Pierwszy dzień wiosny przywita nas inaczej niż zwykle. Zamiast słonecznej aury i przyjemnego ciepła, odczujemy chłód, a lokalnie możliwe są również opady. Utrudnienia w postaci mrozu i opadów śniegu utrzymają się do 21 marca.
Potem do Polski zacznie napływać układ wysokiego ciśnienia, który przyniesie ze sobą chłodne, ale nieco cieplejsze masy powietrza. Wtedy też termometry wskażą temperaturę około 0 do 1 stopnia Celsjusza.
Skąd to zamieszanie?
Aura znów płata figle, podobnie jak w ostatnich dniach lutego. Jak poinformowała Joanna Remiszewska-Michalak - fizyk atmosfery, do Polski znowu napływa powietrze polarne, które jest związane z wirem polarnym nadciągającym na teren Azji. Dotknie on swym jęzorem obszary Europy, z Wielką Brytanią, i przyniesie ujemne temperatury. - Napływy chłodnego powietrza i wir polarny będą mieszały w pogodzie do końca marca. Spodziewamy się, że marzec może być chłodny - dodała.
W marcu jak w garncu
- Marzec to jest bardzo ciekawy miesiąc. To jest miesiąc przedwiośnia, kiedy pojawiają się temperatury od zera do pięciu stopni. - Takie pory przejściowe są również wpisane w nasz klimat - dodała. Ostatnio zimny marzec pojawił się w 2005 i 2006, potem w 2013 roku. Jak poinformowała Joanna Remiszewska-Michalak, marzec nie zaskoczy nas wysokimi temperaturami. - Prawdopodobnie pogodą będą rządzić polarne masy powietrza - dodała. Według amerykańskich prognoz wiosna może być dla nas burzliwa, bogata w zjawiska ekstremalne.
Cała rozmowa z Joanną Remiszewską-Michalak:
Autor: wd/rp / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/TVN24