W Rzymie osunęła się ziemia, pociągając za sobą samochody. Ewakuowane zostały pobliskie budynki.
W środę około godziny 17.30 czasu lokalnego w Balduinie, obszarze usytuowanym na północno-zachodnich wzgórzach Rzymu, zapadła się ziemia. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Zniszczone samochody, ewakuowane budynki
Ziemia, zapadając się na głębokość blisko 10 metrów, pociągnęła za sobą sześć samochodów. Funkcjonariusze policji niemal natychmiast zamknęli drogę. Zapobiegawczo strażacy ewakuowali 20 mieszkań z dwóch pobliskich budynków. Lokalne służby sprawdzają, czy struktura pobliskich budowli nie uległa uszkodzeniu.
- Mieszkam w pobliżu miejsca, gdzie droga się zawaliła i byłem w tym czasie w domu. W pewnym momencie zabrakło wody. Nie rozumiałem dlaczego, więc rozejrzałem się. I dopiero wtedy zobaczyłem zawaloną drogę i wciągnięte samochody - relacjonował jeden z mieszkańców okolicznych budynków dla "Roma Today".
Przedmiot sporu
Teren zapadliska był już wcześniej naruszony w związku z pracami nad powstawaniem nowych budynków, które rozpoczęto w październiku ubiegłego roku. Ponadto w dniach 25-28 stycznia w miejscu zapadliska wykonywano roboty techniczne, podczas których doszło do obfitego wycieku wody, co mogło spowodować naruszenie struktury gruntu.
Prace te stanowiły efekt sporu już od pewnego czasu. Protesty mieszkańców przeciwko firmie budowlanej trwały od miesięcy.
Rzym się zapada
Dwa miesiące temu w dzielnicy Montagnola w ulicy powstało głębokie na trzy metry zapadlisko. Miało ono szerokość pięciu metrów. To wystarczająco, by wpadł w nią człowiek lub niewielki samochód. Jednak na szczęście wtedy również nikomu nie stała się krzywda.
Autor: amm / Źródło: express.co.uk, romatoday.it