Trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,2 nawiedziło w sobotę japońską prefekturę Miyagi. Obowiązywało ostrzeżenie przed tsunami - podała agencja Kyodo.
Wstrząsy odnotowano o godzinie 18.26 lokalnego czasu w sobotę na głębokości 60 kilometrów. Trzęsienie ziemi miało magnitudę 7,2. Według japońskiej telewizji NHK metrowa fala tsunami dotarła do wybrzeża prefektury w północnej Japonii. Zagrożenie ustało. Nie ma doniesień o zniszczeniach bądź osobach poszkodowanych.
Przerwy w dostawie prądu
W prefekturze Miyagi odnotowano przerwy w dostawie prądu - wynika z informacji opublikowanej na stronie internetowej firmy energetycznej Tohoku Electric Power Network. Nie stwierdzono anomalii w pracy elektrowni atomowej Tokai.
Tohoku, najdłuższa w kraju linia superszybkiego pociągu shinkansen, zawiesiła połączenia - podała Kyodo.
- To były naprawdę poważne, długie wstrząsy z boku na bok. To było nawet dłuższe trzęsienie niż to w zeszłym miesiącu, ale przynajmniej budynek jest cały - powiedziała w rozmowie z NHK Shizue Onodera, mieszkanka miasta Ishinomaki. - Dużo butelek roztrzaskało się na podłodze - dodała.
Trzęsienie mogło być odczuwalne w Tokio, około 400 kilometrów na południe od epicentrum.
Autor: anw/dd / Źródło: reuters, pap
Źródło zdjęcia głównego: USGS