Włosi jeszcze nie uporali się ze skutkami obfitych opadów śniegu, które nawiedziły Półwysep Apeniński tydzień temu, a już powinni się przygotowywać na kolejne śnieżyce. Według prognoz, w piątek ma zacząć śnieżyć znowu. Opady, które obejmą południowy wschód Europy, mogą utrzymać się nawet do początku przyszłego tygodnia.
W ostatnich dniach Włosi zmagają się z najcięższym od kilku dekad atakiem zimy. Jego kulminacją były intensywne śnieżyce, które nawiedziły Półwysep Apeniński w piątek.
Śnieg zasypał Rzym, a władze stołecznego regionu Lacjum ogłosiły stan klęski żywiołowej. Stan kryzysowy ustanowiły władze regionu Abruzja.
Wiele miejscowości w północnych i środkowych Włoszech zostało odciętych od świata. Wiele dróg było nieprzejezdnych, brakowało sprzętu do odśnieżania. W szkołach odwoływano lekcje, zamknięte były sklepy i instytucje, dostawcy energii zmagali się z awariami.
Zasypie włochy i Bałkany
Tydzień po tych zdarzeniach Włosi muszą liczyć się z powtórką. Nad Italią i obszarem południowo-wschodniej Europy mają przejść kolejne śnieżyce.
Padać zacznie w piątek nad zachodnimi Włochami. Obfite opady śniegu nad półwyspami Apenińskim i Bałkańskim utrzymają się przez weekend, a nawet do początku przyszłego tygodnia.
Na kolejną dostawę śniegu powinni przygotować się szczególnie mieszkańcy górzystych okolic w środkowych Włoszech. Intensywne opady są też przewidywane w północno-wschodniej części kraju, wzdłuż trasy E 45 z Modeny i Bolonii do Parmy. W nocy z piątku na sobotę śnieg spadnie też w zasypanym w ostatni weekend Rzymie oraz we Florencji.
Autor: js/ŁUD / Źródło: accuweather.com