700 rodzin zostało bez dachu nad głową po przejściu tsunami przez Wyspy Salomona. Wywołało je silne trzęsienie ziemi z epicentrum na Pacyfiku, w pobliżu archipelagu.
Do trzęsienia doszło w środę około godz. 1 w nocy czasu polskiego w pobliżu wyspy Santa Cruz w archipelagu Wysp Salomona. Jego epicentrum znajdowało się około 340 km na wschód od miejscowości Kirakira na wyspie Makira w archipelagu Wysp Salomona - podało znajdujące się na Hawajach Centrum ostrzegania o tsunami na Pacyfiku.
Tsunami pół kilometra w głąb ladu
Wstrząsy wywołały falę wysokości ok. 1-1,5 metra, która przeszła przez prowincję Temotu na Wyspach Salomona i sięgnęła ok. 500 metrów w głąb lądu. W wyniku trzęsienie ziemi co najmniej 5 osób straciło życie - podały miejscowe władze.
Jak informują świadkowie fala, jaka dotarła do Wysp Salomona, wyglądała raczej jak seria przypływów niż tsunami. Mieszkańcy wyspy po ogłoszeniu alarmu schronili się na wyżej położonych terenach. Wzdłuż wybrzeża uszkodzonych zostało wiele domów.
- Mieliśmy małe fale, które odpływały i znów wracały. Fale dotarły, aż do terminalu lotniska - relacjonował Luke Taula, urzędnik ds. rybołówstwa z wysp Santa Cruz.
- Naszym głównym zmartwieniem jest obecnie ponowne otwarcie lotnisk, by dostarczyć pomoc - dodał przedstawiciel władz Robert Iroga. Zginęło pięć osób, a kilka uważa się za zaginione.
Rozległy archipelag
Wyspy Salomona to archipelag około 200 wysp w większości należących do państwa o tej samej nazwie. Zamieszkany przez 552 tys. ludzi archipelag położony jest w tzw. pierścieniu ognia Pacyfiku - strefie wykazującej wyjątkową aktywność sejsmiczną.
W kwietniu 2007 roku w wyniku trzęsienia ziemi o sile 8 w skali Richtera zginęło tam ponad 50 osób. W styczniu 2010 roku następujące po sobie wstrząsy o sile 7,2 i 6,5 w skali Richtera zniszczyły w regionie co najmniej 500 domów.
Autor: adsz/rs / Źródło: PAP, Reuters