Nadszedł marzec, a tym samym meteorologiczna wiosna. Na razie nie znajduje to odwzorowania w pogodzie, jednak z każdym dniem temperatura będzie rosnąć. Przygotujmy się również na opady śniegu z deszczem.
Marzec jest miesiącem, który jednoznacznie kojarzy się z rozpoczęciem wiosny. Początek tej pory roku możemy jednak wyznaczyć aż na pięć różnych sposobów.
Za sobą mamy już początek wiosny meteorologicznej, ustalony na pierwszy dzień marca. Pod względem termicznym wiosnę zaczynamy, gdy przez dłuższy czas średnia dobowa temperatura powietrza mieści się w przedziale 5-15 stopni Celsjusza. Istnieje również kryterium fenologiczne - rozpoczęcia wiosny upatrujemy w tym przypadku w oznakach budzącej się do życia przyrody. Najbardziej znany jest jednak początek wiosny kalendarzowej, przypadający na 21 marca. Ostatnim sposobem wydzielenia tej pory roku jest kryterium astronomiczne - równonoc wiosenna, czyli 20 marca.
- Marzec jest miesiącem kapryśnym, cechującym się dużą zmiennością pogody - tłumaczy synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek. Należy przez to rozumieć, że na przykład naprzemiennie napływają masy zimnego i ciepłego powietrza, co powoduje wahania temperatury. Na horyzoncie widać jednak rozpoczęcie termicznego przedwiośnia, czyli czasu, kiedy średnia temperatura dobowa wynosi od zera do 5 st. C. Jak informuje synoptyk, nadejdzie ono już w przyszłym tygodniu. Na termiczną wiosnę przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać.
Skąd to ocieplenie?
Za ocieplenie, które nadejdzie w najbliższych dniach, odpowiada potężny układ niżowy znad Atlantyku. Jak mówi Arleta Unton-Pyziołek, jego centrum znajduje się obecnie na zachód od Hiszpanii i tam występują ulewy.
- Ten układ początkowo przemieści się w kierunku Wysp Brytyjskich, następnie obejmie coraz większy obszar Europy i będzie pompował ciepłe powietrze. To przed nim ustąpią arktyczne masy powietrza, które obecnie znajdują się nad Polską - wyjaśnia synoptyk.
Niestety, niż przyniesie także więcej chmur. - Wróci typowa marcowa pogoda: zmienna, kapryśna, z opadami, silniejszym wiatrem i wahaniami ciśnienia - podkreśla Unton-Pyziołek. Dodaje, że możemy jeszcze spodziewać się spadków temperatury poniżej zera. Według najnowszych wyliczeń modeli meteorologicznych czekają nas jeszcze dwie fale mrozu, ale - jak mówi synoptyk - będą niczym w porównaniu z tymi z ostatnich dni.
Prognoza na najbliższe dni
W ciągu najbliższej doby Polska pozostanie pod wpływem potężnego wyżu znad Skandynawii, a tym samym w zimnej masie powietrza pochodzenia arktycznego, napływającej z północnego wschodu. Nad wschodnią częścią kraju zaznaczy się jednak wpływ układu niżowego znad Ukrainy.
Sobota będzie się charakteryzowała zmienną pogodą. Na wschodzie i północnym wschodzie kraju niebo zasnują chmury, wystąpią również opady śniegu do 1-2 centymetrów. Poza tym zachmurzenie okaże się małe i umiarkowane. Temperatura maksymalna wyniesie od -9 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie, przez -5 st. C w centrum kraju do -2 st. C na zachodzie. Słaby i umiarkowany wiatr powieje ze wschodu i północy.
Niedzielne niebo zasnute chmurami
W niedzielę zachmurzenie będzie umiarkowane i duże, jedynie na północnym zachodzie niebo całkowicie zakryją chmury. Popada tam też śnieg z deszczem - do 1-3 litrów na metr kwadratowy. Nad ranem odnotujemy jeszcze -15 st. C (na południowym wschodzie), ale w ciągu dnia wskazania termometrów przeważnie przekroczą zero stopni. Temperatura wyniesie maksymalnie od -5 st. C na Suwalszczyźnie, przez zero w centrum do 3 st. C na Dolnym Śląsku. Północno-zachodni, skręcający w południowo-wschodni wiatr będzie słaby i umiarkowany, a na zachodzie okresami dość silny.
Wietrzny poniedziałek
Początek tygodnia będzie pochmurny. Możemy jednak liczyć na przejaśnienia. Na Pomorzu wystąpią okresowe opady śniegu z deszczem, do 1-5 l/mkw. To będzie ostatni dzień z kilkunastostopniowym mrozem - nad ranem na Suwalszczyźnie termometry wskażą -12 st. C. W ciągu dnia zaś maksymalnie odnotujemy od -2 st. C na Suwalszczyźnie, przez 4 st. C w centrum kraju do 7 st. C na Dolnym Śląsku. Umiarkowany i dość silny wiatr powieje z południowego wschodu. Jego porywy dojdą do 50-60 kilometrów na godzinę.
Wtorek już bez mrozu
Kolejny dzień nadal będzie pochmurny, okresami popada śnieg z deszczem - do 1-5 l/mkw. Termometry wskażą maksymalnie od zera stopni na Suwalszczyźnie, przez 5 st. C w centrum kraju do 6 st. C na Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej. Wschodni i północny wiatr okaże się słaby i umiarkowany.
Trochę chłodniejsza środa
W środę niebo pozostanie przykryte chmurami. Prawie w całym kraju - poza południowym zachodem - okresami wystąpią opady śniegu z deszczem rzędu do 1-3 l/mkw. Na termometrach zobaczymy maksymalnie od -1 st. C na Podlasiu, przez 4 st. C w centrum do 5 st. C na Dolnym Śląsku. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, wschodni i północny.
Autor: ao/aw / Źródło: TVN Meteo
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock, ventusky.com