Leśnicy przekonują, że Polska to prawdziwy raj dla grzybiarzy. Każdego roku w polskich lasach można znaleźć co najmniej 20 mln kg jadalnych grzybów. Polacy mają łatwiejszy do nich dostęp niż obywatele innych krajów, bo w 80 proc. naszych lasów jest własnością państwa. Okazji do zbiorów nie opuszczają Reporterzy 24.
W naszych lasach występuje ponad tysiąc jadalnych gatunków grzybów, choć najczęściej zbieramy tylko kilkanaście tych najpopularniejszych. Leśnicy ostrzegają przed zbieraniem grzybów nieznanych. Radzą, by w razie niepewności sięgnąć po kieszonkowy atlas grzybów, który warto mieć przy sobie podczas grzybobrania.
Łatwy dostęp w Polsce
Lasy Państwowe zarządzają blisko 80 proc. terenów leśnych, dlatego Polacy mają wolny wstęp do lasów i mogą swobodniej korzystać z runa leśnego. W Polsce zakaz zbierania dotyczy tylko gatunków chronionych.
Leśnicy zachęcają do korzystania z polskich lasów. Z myślą o zmotoryzowanych amatorach grzybów, od sierpnia do października w pobliżu miejsc szczególnie upodobanych przez grzybiarzy tworzą specjalne "grzyboparkingi".
Ograniczenia na zachodzie
Obywatele innych krajów mają znacznie bardziej utrudniony dostęp do lasów. - Jest to częściowo skutek dominującej w innych państwach własności prywatnej w lasach, co ogranicza wstęp do nich, ale też i przepisów - mówi Mariusz Turczyk z Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych
Wyjaśnił, że w wielu krajach, np. w Niemczech lub Wielkiej Brytanii, pojedyncza osoba zebrać może tylko określoną ilość grzybów (do 1-2 kg). W Belgii czy Holandii ich zbieranie jest w większości regionów albo w całym kraju w ogóle zakazane.
Obok limitów ilościowych istnieją także czasowe, jak choćby w Austrii. We Francji nawet za grzybobranie w lasach publicznych trzeba płacić, a owocniki można zachować tylko do użytku własnego.
Grzybiarskie imprezy
W polskich lasach organizowane są też wspólne grzybobrania, czyli rodzinne festyny i pikniki, podczas których można m.in. pochwalić się swymi grzybiarskimi rekordami, sprawdzić umiejętności w rywalizacji z innymi grzybiarzami.
W połowie września "Wielkie Grzybobranie" odbędzie się np. w Długosiodle pod Wyszkowem (Mazowieckie). Spotkać się tam mają artyści, samorządowcy, służby mundurowe, dziennikarze i inni miłośnicy grzybów.
Reporterzy 24 już zbierają
Grzybów z każdym dniem przybywa, a to za sprawą pogody. Ciepłe i słoneczne dni coraz częściej przeplatają się z pochmurnymi i deszczowymi, co stwarza idealne warunki do wzrostu.
Dorodne okazy przesyłają nam na zdjęciach Reporterzy 24:
Autor: mm/ŁUD / Źródło: Kontakt Meteo