Wyspę Wolin, położoną w Zatoce Pomorskiej, ludzie zamieszkiwali już 11 tys. lat temu. Archeologom z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i Uniwersytetu Szczecińskiego udało się znaleźć na to dowody - najstarsze ślady działalności człowieka odkryte dotąd w rejonie wyspy.
Krzemienne narzędzia i ślady poświadczające o obecności pracowni znaleziono na Wyspie Chrząszczewskiej. Badacze datują je na schyłkowy paleolit.
- Wyniki naszych badań zupełnie nas zaskoczyły. Naszym celem było wytypowanie stanowisk archeologicznych z okresu przełomu mezolitu i neolitu, kiedy ludzie zaczęli osiadły tryb życia. Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że już wcześniej ludzie rozpoczęli zasiedlenie tego terenu - wyjaśniła Katarzyna Pyżewicz, współkierująca projektem badawczym.
Wolin zasiedlony wcześniej
Powodem tak wczesnego pojawienia się na tym obszarze ludzi było zanikanie lądolodu pod koniec ostatniego zlodowacenia. Przemieszczali się oni na północ, w ślad za topniejącym lądolodem.
- Cofnęliśmy moment zasiedlenia rejonu o dobrych kilka tysięcy lat - zaznaczył Mikołaj Urbanowski z Uniwersytetu Szczecińskiego.
Badania w okolicach Buniewic
Naukowcy nie prowadzili regularnych wykopalisk. Po wnikliwej analizie danych archiwalnych, dostępnych w lokalnych muzeach, wytypowali szczególnie obiecujące obszary, na których można było przeprowadzić badania rozpoznawcze. Jednym z nich były okolice wsi Buniewice na Wyspie Chrząszczewskiej.
- To był strzał w dziesiątkę - podkreślił archeolog Michał Adamczyk. - Dzięki badaniom powierzchniowym pozyskaliśmy bogaty materiał krzemienny. Oprócz liściaków (liściaki to kamienne ostrza umieszczane wzdłuż wierzchołków strzał i harpunów - przyp. red.), znaleźliśmy fragmenty brył krzemiennych poświadczających o tym, że w tym miejscu wykonywano narzędzia - dodał.
Ponad 100 fragmentów krzemieni
Krystyna Pyżewicz poinformowała, że w sumie zebrano ponad 100 fragmentów obrobionych krzemieni. - To dużo, tym bardziej, że w tym roku nie prowadziliśmy wykopalisk - wszystkie wyroby znaleźliśmy na powierzchni - oceniła.
Znalezione wyroby należą do ludzi, którzy osiedlili się na tych terenach tuż po tym, jak opuścił je zalegający w tym miejscu od tysiącleci lądolód. Archeolodzy nazwali społeczność zamieszkującą w tym czasie w rejonie Wolina mianem tzw. kultury ahrensburskiej. Określenie powstało na podstawie analiz typologicznych i technologicznych wyrobów krzemiennych. W tym samym czasie podobna tradycja krzemieniarska była charakterystyczna dla obszaru Niżu Europejskiego, który sięgał zachodnich krańców dzisiejszej Polski. Niektórzy archeolodzy sugerują, że jej rozprzestrzenienie się należy wiązać z migracją ludności na wschód.
Sukcesem zakończyły się także poszukiwania miejsca wydobycia wyrobów z krzemienia i poroża.
- Kilka lat temu do Muzeum Regionalnego w Wolinie zgłosił się przypadkowy znalazca narzędzi krzemiennych i wyrobów wykonanych z poroża, który natknął się na nie w czasie pogłębiania rowu w rejonie Darzowic (wschodni Wolin). Dotychczas jednak nikt nie ustalił precyzyjnego miejsca ich wydobycia. Poszukiwania rozpoczęliśmy od rozmów z lokalnymi mieszkańcami, a zakończyliśmy z pomocą wierceń geologicznych. Udało się! - nie kryła zadowolenia Pyżewicz.
To wyjątkowe miejsce
Zdaniem archeologów, miejsce nadal ma wielki potencjał dla badań. Wyroby datowane są bowiem na moment przybycia na wyspę Wolin pierwszych społeczności osiadłych, czyli tzw. protoneolitycznych w okresie V tysiąclecia p.n.e.
- Jest to zatem bezcenne stanowisko do badań relacji między ludnością zbieracko-łowiecką a rolniczą. Dodatkowo, oprócz narzędzi krzemiennych, znajdują się tutaj rzadko spotykane na tak wczesnych stanowiskach wyroby z surowców organicznych - podkreślili naukowcy.
Będą szukać dalej
Tegoroczne badania archeologów na Wyspie Wolin to dopiero wstęp do szeroko zakrojonego projektu badawczego, którego celem jest rzucenie światła na słabo rozpoznane zagadnienie osadnictwa epoki kamienia.
Projektem badawczym kierują wspólnie Katarzyna Pyżewicz z UAM i Mikołaj Urbanowski z Uniwersytetu Szczecińskiego. Badania sfinansował w tym roku Wydział Humanistyczny US.
Autor: map//ŁUD / Źródło: PAP