We francuskich Alpach, w masywie Pelat, zeszła lawina. Zginęły cztery osoby, jedna została ranna.
- Ten wypadek wydarzył się na terenie gminy Entraunes, gdy przewodnik górski oraz pięciu jego odbywających jednodniową wycieczkę klientów podchodziło w kierunku przełęczy Cayolle z doliny rzeki Var - powiedział mer Entraunes Pierre Tardieu.
Cztery osoby nie żyją
Przewodnik podniósł alarm i sprowadził rannego turystę. Odnalazł też pod śniegiem zwłoki trzech osób. Jeden z uczestników poszukiwano z pomocą dwóch śmigłowców. Gdy go odnaleziono, już nie żył.
Przez przełęcz Cayolle (na wysokości 2326 metrów nad poziomem morza) prowadzi utwardzona droga. Ze względu na warunki śniegowe otwarta jest dla ruchu samochodowego tylko przez sześć miesięcy w roku.
W poprzednim miesiącu, w alpejskim ośrodku w Val d'Isere, lawina uderzyła w dwóch narciarzy: mężczyznę i jego 11-letnią córkę. W Pirenejach miał miejsce podobny wypadek, w którym zginęły cztery osoby.
Autor: anw/aw / Źródło: PAP, Reuters, sudradio.fr