W Polsce od 11 października, czyli od dnia zaostrzenia norm ostrzegania przed smogiem, odnotowano cztery dni z przekroczeniem poziomu informowania i jeden dzień z alarmem - podał Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Jak twierdzi Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, dzięki nowym przepisom za niecałe dwa lata znacznie odczujemy poprawę jakości powietrza.
Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska, od 11 października w Polsce obowiązują nowe, bardziej rygorystyczne, normy informowania i alarmowania o smogu.
Alarm smogowy jest ogłaszany przy przekroczeniu średniodobowej wartości 150 mikrogramów na metr sześcienny (µg/m3) dla pyłu PM10, poziom informowania ustalono na 100 mikrogramów. Wartości te są o dwa razy niższe niż określone w rozporządzeniu z 2012 roku, kiedy wynosiły odpowiednio 300 i 200 mikrogramów.
Główny Inspektorat Ochrony Środowiska (GIOŚ) poinformował, że od 11 października w Polsce wystąpiły cztery dni, w których przekroczony został nowy poziom informowania (100 µg/m3). Przekroczenia wystąpiły: 22 października - w województwach: łódzkim, lubelskim i śląskim; 23 października - w województwie małopolskim i śląskim; oraz 25 i 26 października w województwie śląskim. 25 października przekroczony został również nowy poziom alarmowy (150 µg/m3).
Nie byłoby alertów
Kinga Dębkowska z GIOŚ uważa, że tych alarmów by nie było, gdyby obowiązywały stare przepisy dotyczące ostrzegania o smogu.
- W żadnym z powyższych przypadków nie doszłoby do przekroczenia, jeżeli obowiązywałyby wcześniejsze poziomy alertowe, ponieważ najwyższe dobowe stężenie pyłu PM10 w okresie obowiązywania nowych przepisów pojawiło się w Rybniku i wyniosło 153,6 µg/m3 - podkreśliła Dębkowska. Wcześniej obowiązujący poziom informowania wynosił 200 µg/m3.
Kwestia czasu
Piotr Woźny, prezes Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz pełnomocnik premiera ds. programu Czyste Powietrze, oceniał, że pierwszą skokową poprawę jakości powietrza będzie można już zauważyć za niecałe dwa lata, po sezonie grzewczym 2020/2021.
Od 1 lipca 2020 r. wejdzie w życie przepis rozporządzenia dotyczącego jakości paliw stałych, który ma wyeliminowywać z rynku najgorszej jakości węgiel. Jego zdaniem za dwa lata powinno się obniżyć progi do 80 mikrogramów dla alarmu i 60 mikrogramów dla informowania - zgodnie z rekomendacjami Ministerstwa Zdrowia.
Tysiące Polaków umiera z powodu smogu
W przypadku wystąpienia dużego smogu i przekroczenia poziomu informowania dla pyłu PM10 w powietrzu, w celu zmniejszenia narażenia na wysokie stężenia zanieczyszczeń w powietrzu, małym dzieciom, kobietom w ciąży, osobom starszym oraz osobom z chorobami serca lub układu oddechowego zaleca się ograniczenie przebywania poza budynkami. W takiej sytuacji zalecane jest również powstrzymanie się od aktywności fizycznej na otwartym powietrzu.
Z kolei w przypadku przekroczenia poziomu alarmowego dla pyłu PM10, ze względu na bardzo wysokie stężenia zanieczyszczeń w powietrzu, zaleca się ograniczenie przebywania poza budynkami do niezbędnego minimum. Część samorządów w przypadku wystąpienia poziomów alarmowych wprowadza darmowe przejazdy komunikacją miejską.
Zgodnie z raportami Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i agend europejskich, z powodu smogu i powikłań wynikających ze złej jakości powietrza w Polsce umiera 47 tysięcy osób rocznie. Za największe emisje zanieczyszczeń, w tym pyłów zawieszonych PM2,5, PM10 oraz benzo(a)pirenu odpowiada sektor bytowo-komunalny (np. piece grzewcze, palenie śmieci) oraz transport.
Autor: kw/rp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock