Hindusi chcą, i to już za rok, wyruszyć na podbój Marsa. - W 2013 roku mamy zamiar wysłać bezzałogową misję na Czerwoną Planetę - zapowiedział w środę premier Indii Manmohan Singh.
W przemówieniu z okazji obchodów 65. rocznicy odzyskania niepodległości Indii od Wielkiej Brytanii z ust premiera południowoazjatyckiego państwa padły słowa:
- W 2013 roku mamy zamiar wysłać bezzałogową misję na Czerwoną Planetę.
Jak poinformował premier, na orbitę wokół Marsa zostanie wysłana sonda kosmiczna, która ma zebrać informacje naukowe.
- Ten statek kosmiczny na Marsa będzie dla nas olbrzymim krokiem w dziedzinie nauki i technologii - podkreślił Manmohan Singh.
Za 90 mln dolarów
Sondę na Marsa ma w listopadzie 2013 roku wynieść w przestrzeń kosmiczną rakieta zbudowana w krajowym centrum badań kosmicznych (Indian Space Research Organisation). Cała misja ma kosztować około pięciu miliardów rupii, czyli 90 mln dolarów amerykańskich.
Może się udać
Indie prowadzą własny program kosmiczny od roku 1963 i od tego czasu zaprojektowały, zbudowały i umieściły na orbicie wiele własnych satelitów. Tamtejszy przemysł kosmiczny świadczy obecnie usługi komercyjne, wynosząc na orbitę Ziemi satelity innych państw.
W 2007 r. z indyjskiego centrum wystrzelony został włoski satelita. W styczniu 2008 r. natomiast indyjska rakieta umieściła na orbicie izraelskiego satelitę szpiegowskiego. W tym samym roku Indie wysłały statek na orbitę wokół Księżyca.
Wszystko wskazuje na to, że projekt południowoazjatyckiego państwa ma rzeczywiste szanse powodzenia.
Autor: map/mj / Źródło: PAP