- Szanowni państwo, przedstawię prognozę na najbliższe lata - rozpoczyna swoje wystapienie Dorota Gardias. Jednak to nie prezenterka TVN Meteo, a szefowa związku pielęgniarek. I chodzi nie o pogodę, a ochronę zdrowia. Dorota Gardias - ta z TVN Meteo - na początku była zdziwiona i rozbawiona, ale po chwili stwierdziła: - Ta pani chce wykorzystać w kampanii moją popularność.
Podczas sobotniej konferencji prasowej SLD zaprezentowała się startująca w wyborach do Parlamentu z ramienia partii Dorota Gardias. Swój program naprawy służby zdrowia przedstawiła posługując się... mapą pogodową. Skojarzenie z występami preznterki pogody TVN Meteo, Doroty Gardias, było bezdyskusyjne.
Nie było poparcia
- Prezenterzy pogody to ludzie lubiani i przyjaźnie odbierani przez widzów, dlatego nie dziwię się, dlaczego szefowa pielęgniarek wykorzystała to skojarzenie - mówi Dorota Gardias z TVN Meteo.
- Chciałam jednak podkreślić, że w kampanii wyborczej nie udzieliłam poparcia ani SLD, ani żadnej innej partii - dodaje.
Spotkały się w TVN24
- Jedyne co mnie łączy z tą panią to zbieżnośc nazwisk - wyjaśnia Gardias. - Nie jesteśmy rodziną, a pierwszy raz poznałysmy się w TVN24, gdzie miałyśmy okazję porozmawiać - mówi prezenterka TVN Meteo.
Dziennikarze często mylą obie panie i po komentarz odnośnie sytuacji pielęgniarek i położnych często dzwonią do prezenterki. - Nie mam na to wpływu - kwituje Dorota Gardias.
Autor: mm/ms / Źródło: TVN24, TVN Meteo,