Silny wiatr, ulewne deszcze i podtopienia, z którymi zmagają się mieszkańcy środkowych Włoch, przyczyniły się do śmierci dwóch osób. Od wtorku opóźnione są loty, pociągi i autobusy.
Obie ofiary niebezpiecznej pogody to mieszkańcy regionu Marche w środkowych Włoszech. Niedaleko Pesaro zginął 72-letni właściciel firmy przewozowej. Mężczyzna został zdmuchnięty przez wiatr z dachu, kiedy sprawdzał dachówki.
Drugi mężczyzna zginął w pobliżu Monte Cerignone po tym, jak jego samochód utknął w wodzie. Mężczyzna wydostał się z niego, ale nie zdołał dotrzeć do bezpiecznego miejsca.
Synoptycy: burze nie odpuszczą
Burze spowodowały zniszczenia w wielu miejscach, kilka dróg jest zablokowanych przez osunięcia gruntu. Władze poinformowały, że dziesiątki ludzi ewakuowano z najbardziej zagrożonych terenów.
Według prognoz, silne wiatry i ulewy na razie nie odpuszczą.
Autor: pk/mj / Źródło: ENEX