Ulewne deszcze od kilku dni zalewają peruwiańską Amazonię. Dochodzi do ogromnych powodzi, setki mieszkańców opuszczają swoje domy w poszukiwaniu suchej ziemi. Samochody zastępowane są pontonami i łodziami.
Najgorsza sytuacja panuje w centralnej części Peru, w regionie Huanuco. Poziom wody sięga trzech metrów. Domy są zalane lub kompletnie zniszczone.
Tradycyjna komunikacja zawodzi. Mieszkańcy poruszają się łodziami z niewielkim silnikiem lub pontonami.
- Wszystko jest pokryte wodą, nasz dom też został zalany. Byliśmy ewakuowani. Naszych przyjaciół też przesiedlili do innych domów - mówi Rogelio Pena, mieszkaniec Huanuco.
Wszystko przez fronty
Za powodzie w Peru odpowiedzialny jest układ frontów nad Ameryką Południową.
- W ostatnich tygodniach grudnia widzieliśmy wzrost liczby zimnych frontów atmosferycznych, przychodzących z Kolumbii, Brazylii i Wenezueli. Po wejściu na peruwiańskie terytorium tworzą długotrwałe i intensywne deszcze, powodując wylewanie amazońskich rzek w Peru - mówi Jorge Carranza, meteorolog z Limy.
Autor: mm/ŁUD / Źródło: Reuters TV