Trąba powietrzna mogła pojawić się we wtorek wieczorem w powiecie przeworskim na Podkarpaciu. Burza, która się tam rozszalała, zamieniała wieczór w dzień.
We wtorek na południowym wschodzie kraju przechodziły gwałtowne burze z gradem i silnym wiatrem. Na nagraniu z miejscowości Rudka w powiecie przeworskim od błyskawic momentami robiło się jasno jak w ciągu dnia. W oddali na filmie widać chmury formujące się w kształt leja.
- Przez województwa podkarpackie i lubelskie około godziny 20 przechodziła superkomórka burzowa - powiedział synoptyk tvnmeteo.pl Damian Zdonek. Jak dodał, warunki pogodowe w powiecie przeworskim sprzyjały powstaniu trąby powietrznej.
- Trąba powietrzna mogła się pojawić, ale nie jesteśmy tego pewni. Widać coś na kształt leja kondensacyjnego, czyli to charakterystyczne dla trąby powietrznej zjawisko, kiedy takie wirujące powietrze sięga od chmury aż do ziemi - powiedział w środę rano na antenie TVN24 Tomasz Wasilewski, prezenter tvnmeteo.pl.
Wskazanie, czy to było to zjawisko, czy nagły poryw wiatru szkwałowego tylko na podstawie nagrania z wieczora jest trudna.
- Można będzie to ocenić po szkodach, bo trąby zostawiają charakterystyczny pas zniszczeń - dodał Wasilewski.
Gwałtowne burze pojawiły się też w innych regionach kraju. Wiatr uszkodził dachy i połamał drzewa. Na Podkarpaciu we wtorek wieczorem ponad 20 tysięcy odbiorców było bez prądu.
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Zenon Koper/Sieć Obserwatorów Burz