Kilogramy miodu i miliony pszczół na autostradzie. W amerykańskim stanie Idaho doszło do wypadku ciężarówki transportującej pasiekę.
Kilku świadków opowiedziało lokalnemu dziennikowi "The Post-Register" o czarnej chmurze i dziwnym hałasie dobiegającym z miejsca wypadku.
Jak się potem okazało, był to gigantyczny rój pszczół, który wydostał się z ciężarówki, gdy wywróciła się ona na autostradzie. Pojazd przewoził 400 uli i miód z Kalifornii do Dakoty Północnej.
Wiele pracy, wiele użądleń
Ekipy sprzątające przez wiele godzin usuwały miód i pszczoły z autostrady. Kilku pracowników zostało pożądlonych - poinformowali zastępcy szeryfa hrabstwa Fremont, leżącego na wschodzie Idaho.
Wszystkich pszczół nie udało się jednak schwytać.
Autor: //ŁUD / Źródło: PAP