Do czwartku możemy spodziewać się deszczu i jesiennej pluchy. Za to w piątek deszcz ma ustąpić miejsca przymrozkom i opadom śniegu.
Liczyliście na ciepły weekend? O tym nie ma mowy. W piątek na wschodzie kraju zobaczymy -1 st. Celsjusza. Najwyższą temperaturą będą cieszyć się mieszkańcy Wybrzeża. Tam 6 stopni na plusie.
W nocy z piątku na sobotę temperatura spadnie nawet do -3 kresek. Na szczęście sobota trochę nas ogrzeje, bo w ciągu dnia spodziewamy się od 7 do 12 stopni.
Noce z mrozem
Słupki rtęci spadną znowu, kiedy przyjdzie noc. Z soboty na niedzielę zobaczymy najniższą temperaturę tej jesieni: -5 kresek.
I znowu za dnia powietrze się ogrzeje i już w niedzielę o mróz nie będziemy musieli się martwić. Za dnia zobaczymy od 8 do 13 stopni.
A do tego śnieg
Jeżeli pojawiają się minusowe temperatury, pojawia się też śnieg. W piątek wieczorem biały puch pokryje Tatry i Bieszczady. W sobotę śnieg zobaczą mieszkańcy Podlasia. - Długo ten śnieg nie poleży - mówi Artur Chrzanowski, synoptyk TVN Meteo. - Poleży kilka dni i stopnieje.
Nic nienormalnego
Minusowe temperatury i pierwszy śnieg to nic dziwnego w październiku. - Jest to jak najbardziej normalna sytuacja. Przymrozki czasami potrafią się pokazać już we wrześniu - zaznacza Chrzanowski.
Tym, którzy boją się zimna radzimy dodatkową porcję swetrów. Można też pomyśleć o wyciągnięciu z szafy zimowych kurtek.
Autor: //aq / Źródło: TVN Meteo