Niedźwiedź czarny spacerował na jednej z łodzi zacumowanych w porcie w mieście Naples na południowym zachodzie Florydy. Udało się go uwiecznić na nagraniu.
Niedźwiedzia zauważono w środę na jednym z katamaranów zacumowanych w lokalnej marinie w pobliżu centrum miasta. Mężczyzna, który uwiecznił na nagraniu zwierzę przechadzające się po łodzi, nie krył zaskoczenia.
"Nikt by mi nie uwierzył"
Jak opowiadał w rozmowie z lokalnymi mediami, widział w tym rejonie wiele zwierząt, w tym krokodyle, aligatory, pytony, ale jeszcze nigdy nie spotkał niedźwiedzia. - Musiałem to nagrać, bo nikt by mi nie uwierzył - powiedział.
Według specjalistów niedźwiedzie potrafią wyczuć jedzenie z odległości 1,5 kilometra. Zazwyczaj chęć polowania na łatwy posiłek sprowadza je na obszary zamieszkane przez ludzi.
Niedźwiedź czarny, zwany też baribalem (Ursus americanus), występuje od północnej Kanady do Florydy i Meksyku. Gatunek ten jest uznawany za zagrożony.
Źródło: nbc-2.com, USA Today