"Financial Times": temat aborcji podczas wyborów okazał się bardziej istotny niż przewidywały sondaże

Źródło:
Financial Times

Głos kobiet okazał się decydujący w wielu stanach podczas wyborów środka kadencji w Stanach Zjednoczonych – wskazuje brytyjski dziennik "Financial Times". Z badania exit poll wynika, że temat aborcji – w związku z uchyleniem wyroku w sprawie Roe vs. Wade przez Sąd Najwyższy – ustępował jedynie obawom o stan gospodarki.

Brytyjski dziennik "Financial Times" - opisując okoliczności, w jakich Amerykanie decydowali o tym, na kogo oddadzą swoje głosy w wyborach do Senatu i Izby Reprezentantów – wspomina historię 28-letniej pracownicy szpitala w Filadelfii Ece Bal.

Kobieta, podobnie jak kandydat republikanów na senatora dr Mehmet Oz, jest dzieckiem tureckich imigrantów. Ale w środowy poranek, kiedy stało się jasne, że Mehmet Oz przegrał, wskazała na krytyczną różnicę, która doprowadziła ją do poparcia jego przeciwnika – demokraty Johna Fettermana.

- Postawy w sprawie aborcji są dla mnie bardzo ważne – powiedziała. – Fetterman jest za prawem do wyboru i nie chciał aby doszło do uchylenia wyroku w sprawie Roe vs. Wade (w rezultacie którego decyzje o dopuszczalności aborcji pozostawia się samym stanom – red.), a Oz to popierał. Jako młoda kobieta mieszkająca w USA po prostu nie chcę, aby dostęp do aborcji został ograniczony w stanie, w którym mieszkam – wyjaśniła.

Fetterman odniósł niespodziewanie silne zwycięstwo nad rywalem, mimo że na początku kampanii doznał udaru mózgu – zwrócił uwagę "Financial Times". Z kolei w wyścigu na gubernatora stanu Pensylwania demokrata Josh Shapiro z dużą przewagą pokonał popieranego przez Donalda Trumpa republikanina Douga Mastriano.

Temat aborcji zdominował wybory w USA

Brytyjski dziennik podkreślił, że wpływ tematu aborcji na decyzje wyborców był zaskoczeniem dla wielu ekspertów, którzy przewidywali, że decyzja Sądu Najwyższego o uchyleniu wyroku w sprawie Roe vs. Wade zostanie zapomniana.

Jednak od stanu Michigan po Pensylwanię sondaże exit poll i wczesne wyniki głosowań pokazały, że wyborcy byli bardziej zainteresowani tą kwestią niż sugerowały sondaże przedwyborcze, a wielu z nich wskazywało, że aborcja ustępuje tylko obawom o stan gospodarki amerykańskiej.

Według sondażu, w Pensylwanii 35 procent zarejestrowanych wyborców stwierdziło, że są "wściekli" z powodu czerwcowej decyzji Sądu Najwyższego w sprawie aborcji. Tutaj poparcie dla Fettermana wśród kobiet wynosiło 53 proc. Oz mógł liczyć tylko na 45 proc. głosów. W przypadku kobiet z wyższym wykształceniem, poparcie dla Fettermana sięgało 60 proc.

Przewodnicząca Krajowego Zespołu na Rzecz Kobiet i Rodzin Jocelyn Frye powiedziała, że wyborcy "odrzucili fałszywą narrację, która zbyt często traktuje kobiety i kwestie, na których im zależy, jako odrębne od gospodarki".

- Od dawna mówimy, że kobiety, które są większościowym elektoratem i głównym motorem naszej gospodarki, nie żyją w silosach – stwierdziła. – Kobiety nie postrzegają swojego bezpieczeństwa ekonomicznego w oderwaniu od ich zdolności do kontrolowania zdrowia reprodukcyjnego – dodała.

O losach wyborów zdecydował głos kobiet

Wpływ głosu kobiet odczuwalny był również w innych stanach – między innymi w Michigan, gdzie demokraci po raz pierwszy od 40 lat uzyskali większość w Izbie Reprezentantów i Senacie.

Aż 56 proc. kobiet zagłosowało na demokratkę Gretchen Whitmer. Przepaść była jeszcze wyraźniejsza wśród kobiet po studiach – 62 proc. wykształconych kobiet opowiedziało się za rywalką Tudora Dixona.

Głos kobiet okazał się również decydujący w Kalifornii i Vermont. Lepsze niż oczekiwano wyniki demokratów wzbudziły nadzieje, że temat aborcji może okazać się kluczowy w walce o miejsce w Senacie podczas drugiej tury wyborów w stanie Georgia.

Więcej kobiet zainteresowanych wyborami

Strateg demokratów Tom Bonier powiedział, że już we wrześniu kobiety rejestrowały się znacznie częściej niż zwykle w stanach, w których aborcja była przedmiotem głosowań.

- Demokraci osiągnęli najlepsze wyniki w stanach, w których od czasu obalenia Roe vs. Wade obserwowaliśmy największe różnice między płciami w rejestracji do wyborów – dodał.

W stanie Georgia młoda Carrie powiedziała dziennikarzom "Financial Times", że obawia się o gospodarkę, ale zdecydowała się oddać głos na demokratę Raphaela Warnocka i zrobi tak ponownie w drugiej turze. – Kiedy idziesz do sklepu spożywczego i rzeczy są trochę droższe, to z pewnością nie pomaga. Ale tu przede wszystkim chodzi o aborcję – wyjaśniła.

Autorka/Autor:asty

Źródło: Financial Times