Trump: W przyszłym tygodniu wskażę kandydata do Sądu Najwyższego. To będzie kobieta

Źródło:
PAP, CNN

Prezydent USA Donald Trump ocenił w sobotę, że po śmierci Ruth Bader Ginsburg wybór kobiety na jej miejsce w Sądzie Najwyższym "byłby stosowny". - W przyszłym tygodniu wskażę kandydata. To będzie kobieta - powiedział. Dodał, że wśród jego potencjalnych kandydatek jest Amy Coney Barrett i Barbara Lagoa.

Przed wylotem na wiec w Karolinie Północnej Trump przekazał dziennikarzom w Białym Domu, że decyzję o tym, kogo nominuje do Sądu Najwyższego, podejmie już wkrótce. Media spekulują, że faworytką jest Amy Coney Barrett, pochodząca z Luizjany katoliczka i sędzia w Chicago. Jej największa rywalką jest mająca kubańskie korzenie Barbara Lagoa, która obecnie jest sędzią w Atlancie.

- Artykuł drugi naszej konstytucji mówi, że prezydent powinien nominować sędziów Sądu Najwyższego. Właśnie teraz prezydent powinien zapełnić wolne miejsce. Tak też zrobimy, obsadzimy to stanowisko - powiedział Donald Trump na wiecu w Karolinie Północnej. - W przyszłym tygodniu wystawię kandydata. To będzie kobieta - dodał.

Ruth Bader Ginsburg zmarła z powodu powikłań związanych z chorobą nowotworową

Ginsburg - 87-letnia liberalna legenda amerykańskiego sądownictwa - zmarła w piątek z powodu powikłań związanych z chorobą nowotworową. Przed gmachem Sądu Najwyższego w Waszyngtonie w nocy z piątku na sobotę zgromadziły się setki jej sympatyków. Na schodach przed budynkiem składano wieńce i znicze. Śmierć Ginsburg zdominowała sobotnie wydania amerykańskiej prasy.

Kondolencje - obok Trumpa i jego kampanijnego rywala Joe Bidena - złożyli wszyscy żyjący byli prezydenci USA - Barack Obama, George'a W. Bush, Bill Clinton i Jimmy Carter.

Kontrowersje w związku z powołaniem następcy Ginsburg

Już w pierwszym oświadczeniu kondolencyjnym lider Republikanów w Senacie Mitch McConnell zapowiedział, że Senat będzie głosować nad wybranym przez Trumpa potencjalnym następcą Ginsburg jeszcze podczas jego kadencji. W sobotę głos zabrał też sam prezydent Trump, który obwieścił na Twitterze, że nie będzie zwlekał z wybraniem następcy Ginsburg.

Zapowiedź ta wywołała kontrowersje po stronie Demokratów. Zgodnie z niepisanym zwyczajem, nowych sędziów Sądu Najwyższego nie wybierano na krótko przed wyborami. Co więcej, gdy w swoim ostatnim roku urzędowania prezydent Barack Obama usiłował wypełnić wakat po sędzim Antoninie Scalii, Republikanie pod wodzą McConnella zablokowali kandydata Obamy, powołując się na ten zwyczaj.

Trzech senatorów już zapowiada, że wypowie się przeciwko wyznaczeniu nowego sędziego przed wyborami

Aby nowy wybór nie doszedł do skutku, czterech Republikanów w Senacie musiałoby zagłosować przeciwko nominatowi Trumpa. Jeszcze przed śmiercią Ginsburg senator Lisa Murkowski z Alaski i senator Chuck Grassley z Iowa zapowiadali, że wypowiedzą się przeciwko wyznaczeniu nowego sędziego tuż przed wyborami. W sobotę dołączyła do nich senator Susan Collins z Maine. Komentatorzy spodziewają się, że podobnie może zareagować Mitt Romney z Utah.

Jeśli prezydentowi i Senatowi uda się wypełnić wakat po Ginsburg, w sądzie będzie sześciu sędziów powołanych przez Republikańskich prezydentów oraz trzech przez Demokratów. Przed objęciem urzędu przez Trumpa - który za swojej kadencji powołał już dwóch sędziów - w sądzie panowała ideologiczna równowaga: było w nim czterech sędziów uznawanych za liberalnych oraz czterech - za konserwatywnych, podczas gdy sędzia Anthony Kennedy był uważany za centrystę.

Autorka/Autor:kb/kab

Źródło: PAP, CNN