Syryjska opozycja ma zaproszenie do Moskwy. "Rosja ma pewną wizję"


Szef syryjskiej koalicji opozycyjnej Moaz al-Chatib spotkał się w Monachium z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem i otrzymał od niego zaproszenie do Moskwy. Al-Chatib chce też spotkać się z szefem MSZ Iranu.

Do rozmowy doszło przy okazji 49. Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa - spotkania w stolicy niemieckiej Bawarii, w którym bierze udział 90 delegacji z całego świata. Jak twierdzi Reuters, syryjski opozycjonista zamierza także podczas tego weekendu spotkać się z ministrem spraw zagranicznych Iranu, Alim Akbarem Salehim. Szef irańskiej dyplomacji w niedzielę w Monachium weźmie udział w przedpołudniowym panelu poświęconym sytuacji w Syrii i Mali.

Przełom w kontaktach

To przełom w kontaktach między Rosją a opozycją w Syrii, który może utorować drogę do rozwiązania w wojnie domowej w Syrii. Rosja i Iran blokowały dotychczas wszelkie próby zwiększenia nacisku na władze Syrii. Reuters powołuje się na źródło dyplomatyczne, według którego międzynarodowe rozmowy na temat Syrii ulegną intensyfikacji i Iran zostanie do nich wciągnięty. - Rosja ma pewną wizję (rozwiązania konfliktu), lecz my godzimy się na negocjacje, by załagodzić kryzys; wiele spraw należy przedyskutować - powiedział al-Chatib. Szef syryjskiej opozycji bierze udział w rozpoczętej w piątek międzynarodowej konferencji w Monachium. Podczas panelu w piątek wieczorem potwierdził gotowość do rozmów z rządem prezydenta Baszara el-Asada. Zarzucił społeczności międzynarodowej bezczynność wobec wojny domowej, która spowodowała dotychczas śmierć ponad 60 tys. osób. Rosja uważana jest za sojusznika syryjskich władz. Moskwa blokowała dotychczas wszystkie inicjatywy zmierzające do wywarcia większej presji na Asada. Ławrow bronił w Monachium Asada, twierdząc, że sytuacja jest bezpieczna, dopóki broń chemiczna znajduje się pod kontrolą syryjskiego rządu, a zagrożenie mogłoby pojawić się dopiero wtedy, gdyby ta broń wpadła w ręce rebeliantów.

Tagi:
Raporty: