Armenia nie chce, by rosyjskie "anty-NATO" ćwiczyło na jej terenie

Źródło:
PAP, Reuters, TASS
Wizyta Putina w Armenii. Nagranie archiwalne
Wizyta Putina w Armenii. Nagranie archiwalne Reuters Archiwum
wideo 2/22
Wizyta Putina w Armenii. Nagranie archiwalne Reuters Archiwum

Premier Armenii Nikol Paszynian poinformował we wtorek, że tegoroczne ćwiczenia wojskowe Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym z udziałem Rosji nie odbędą się na terenie jego kraju. - W obecnej sytuacji uważamy to za niewskazane - stwierdził.

- Minister obrony Armenii poinformował połączone dowództwo Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, że w obecnej sytuacji uważamy za niewskazane prowadzenie ćwiczeń wojskowych na terytorium Armenii. Przynajmniej w tym roku takie ćwiczenia się nie odbędą - powiedział Nikol Paszynian w czasie wtorkowej konferencji prasowej.

Organizacja Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (ODKB), powołana w 1994 roku i nazywana "anty-NATO", jest sojuszem militarnym sześciu państw poradzieckich – Rosji, Armenii, Białorusi, Kazachstanu, Kirgistanu i Tadżykistanu.

Relacja tvn24.pl: ATAK ROSJI NA UKRAINĘ

Paszynian nie wyjaśnił, co oznacza "obecna sytuacja". Wcześniej w styczniu ministerstwo obrony Rosji podało, że wojska rosyjskie wezmą udział w ćwiczeniach ODKB Niezłomne Braterstwo na terytorium Armenii.

Bez podpisu pod deklaracją końcową

We wrześniu 2022 roku doszło do wznowienia walk pomiędzy Armenią i Azerbejdżanem w separatystycznym Górskim Karabachu. Po dwóch dniach walki zakończyły się zawieszeniem broni. Porozumienie zostało podpisane pod egidą Rosji. Również w tym czasie Armenia ogłosiła, powołując się na konflikt z Azerbejdżanem, że nie przeprowadzi manewrów ODKB na swoim terenie.

Pod koniec listopada w Armenii odbył się szczyt państw ODKB z udziałem prezydenta Władimira Putina. Nikol Paszynian odmówił wówczas podpisania deklaracji końcowej szczytu, twierdząc, że w dokumencie pominięto ocenę polityczną działań Azerbejdżanu.

Napięcia wokół Górskiego Karabachu ponownie wzrosły, gdy zablokowany został w grudniu 2022 roku tzw. korytarz laczyński - jedyna droga łącząca Górski Karabach z Armenią. Władze Azerbejdżanu oświadczyły, że drogę blokują aktywiści ekologiczni, protestujący przeciwko nielegalnemu - zdaniem Baku - wydobyciu bogactw naturalnych w Górskim Karabachu.

Krytyka pod adresem Rosji

Paszynian oskarżył wówczas rosyjskie siły rozjemcze o niewykonywanie swych zadań. Zgodnie z porozumieniami z 2020 roku siły te powinny zapewniać bezpieczeństwo korytarza laczyńskiego.

- Jeśli okaże się, że Rosja z przyczyn obiektywnych lub subiektywnych nie jest w stanie wywiązać się ze swoich zobowiązań, powinna zwrócić się do Rady Bezpieczeństwa ONZ z prośbą o nadanie rosyjskiemu kontyngentowi wojskowemu mandatu międzynarodowego albo o wysłanie nowej wielonarodowej misji pokojowej do Górskiego Karabachu – powiedział we wtorek Nikol Paszynian, cytowany przez państwową rosyjską agencję TASS.

Porozumienie w sprawie Górskiego KarabachuPAP/AFP

Paszynian dodał, że po 2025 roku, kiedy zakończy się okres działalności rosyjskich sił pokojowych w Górskim Karabachu, trzeba będzie podjąć decyzję. - Możliwe, że nie będzie potrzeby odwoływania się do Rady Bezpieczeństwa ONZ, ale możliwe, że będzie - stwierdził.

W przeszłości spośród krajów ODKB odwoływał wspólne manewry także Kirgistan. Kraj ten anulował ćwiczenia Niezłomne Bractwo zapowiadane na 10-14 października 2022 roku. Odwołanie ćwiczeń zbiegło się z trwającą inwazją rosyjską na Ukrainę, od której dystansuje się większość poradzieckich sojuszników Rosji, prócz Białorusi.

Autorka/Autor:tas

Źródło: PAP, Reuters, TASS

Tagi:
Raporty: